https://r.dcs.redcdn.pl/http/o2/redefine/cp/ww/wwouuhgt5gkdnqs3zu2rcjszamck68s7.jpg
Władze nie są pewne, czy małpy rozlały zakażoną krew, ale mieszkańcy terenów w pobliżu szpitala obawiają się rozprzestrzenienia się wirusaPAP/EPA/ERDEM SAHIN

Małpy ukradły próbki krwi chorych na Covid-19

by

Na północy Indii grupa małp zaatakowała laboranta przenoszącego próbki krwi pacjentów chorych na Covid-19, wyrwała mu je i uciekła - poinformowały w piątek lokalne władze.

Do zdarzenia doszło w tym tygodniu na terenie państwowej uczelni medycznej w mieście Meerut w stanie Uttar Pradeś, 460 km na północ od stolicy regionu.

ZOBACZ: Poszli do szamana po krew żółwia na koronawirusa. Stracili dziecko, drugie walczy o życie

- Małpy uciekły z próbkami krwi czterech chorych na Covid-19 pacjentów, którzy są przez nas leczeni (...) musieliśmy pobrać im krew jeszcze raz - powiedział dyrektor uczelni dr S.K. Garg agencji Reutera.

Nie wiadomo, czy małpy mogą się zakazić

Władze nie są pewne, czy małpy rozlały zakażoną krew, ale mieszkańcy terenów w pobliżu szpitala obawiają się rozprzestrzenienia się wirusa, jeśli zwierzęta przeniosły krew na tereny zamieszkane przez ludzi.

Według Garga nie jest jasne, czy małpy mogą zainfekować się SARS-CoV-2 przez kontakt z zakażoną krwią. - Nie znaleziono na to żadnych dowodów - zaznaczył.

W Indiach małpy coraz częściej pojawiają się w miejscach zamieszkiwanych przez ludzi, zakłócając ich życie, a nawet ich atakując - opisuje agencja, przytaczając opinie ekologów twierdzących, że główną tego przyczyną jest niszczenie środowiska naturalnego, przez co poszukujące jedzenia dzikie zwierzęta przenoszą się na tereny zagospodarowane przez ludzi.

WIDEO - "Jeszcze nie skończyła się rozprawa, a już czekało na mnie dwóch milicjantów"

https://r.dcs.redcdn.pl/http/o2/redefine/cp/pw/pwmz3zch4v94nuv5iiir9r25mpzvf8tv.jpg