https://pikio.pl/static/media/images/2138/213882/c/irena-santor-przykre-doniesienia1-featured.jpg
Źródło: Wikipedia/Cezary Piwowarski

Bardzo przykre doniesienia o Irenie Santor. Musiała uciekać, wyjątkowo smutne słowa

by

Irena Santor w jednym z ostatnich wywiadów zdradziła przykre doniesienia ze swojego życia. Padły bardzo smutne słowa, nie zabrakło też tych gorzkich, zwłaszcza w stronę rządu. Kobieta negatywnie oceniła działania obecnej władzy.

Irena Santor to ikona polskiej sceny muzycznej. Kobieta, choć kończy w tym roku 86 lat, nadal kontynuuje karierę muzyczną W tym roku przez pandemię koronawirusa przypadła pierwsza od kilkudziesięciu lat wiosna, kiedy nie koncertowała. Dzięki temu ma więcej czasu dla siebie, co również stanowi ewenement w jej karierze. Wolny czas nie wynagradza jej jednak niezagranych koncertów. Kobieta ma ogromny żal do obecnej władzy. 

Irena Santor ma ogromny żal do władzy, padły gorzkie słowa

Z powodu swojego wieku, Irena Santor znajduje się w grupie ryzyka, która jest w szczególnym stopniu narażona na zakażenie koronawirusem. Seniorka opowiedziała w jednym z ostatnich wywiadów o tym, jak sobie radzi w tym trudnym czasie. Nie zabrakło też gorzkich słów w stronę rządu. Santor stanowczo skrytykowała jego działania. Przyznała też, że w momencie wybuchu pandemii, musiała uciekać na wieś.

Piosenkarka została zaproszona przez swoich przyjaciół. Gdy tylko rozpoczęła się pandemia, kobieta uciekła do nich na wieś, gdzie mogła się czuć w pełni bezpieczna. Przez cały czas nie wychodziła poza obręb działki, przekazała też, że czuje się świetnie. Przyznała, że obecna wiosna, jest pierwszą w jej karierze, kiedy nie koncertuje. Opowiedziała o tym, jak sobie radzi, odniosła się też do trudnej sytuacji artystów. 

Dzisiaj grzeje: 1. Polacy pogrążeni w żałobie. Nie żyje Jerzy Pilch, tragiczne informacje przekazała żona

2. Przywiązał córkę do krzesła i przez 13 lat więził w piwnicy. Nie mieści się w głowie, cały świat zamarł

- Mam wielki żal do władz, że poza małymi wyjątkami nie wspomagają ludzi kultury. Dopóki byliśmy im potrzebni, umilaliśmy im czas, to było fajnie. Teraz się od nas odwrócili. To smutne. Traktują nas po macoszemu, a przecież płacimy podatki jak wszyscy. Jestem pełna nadziei, lada chwila otworzą się teatry i wszystko zacznie wracać do normy - przekazała Santor podczas wywiadu z Super Expressem. Zarzuciła rządowi brak pomocy dla sektora kultury, która według niej, zawsze musiała sama pracować na siebie. 

Najlepsze newsy dnia:

źródło: Wirtualna Polska

Nie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj pikio.pl na: Google News