Jerzy Pilch nie żyje. Laureat Nagrody Literackiej miał 67 lat. "Kochał życie"
by oprac. Radosław Opasoprac. Radosław Opas42 min. temu
Jerzy Pilch nie żyje. Laureat Nagrody Literackiej miał 67 lat. "Kochał życie"
W wieku 67 lat zmarł pisarz i Laureat Nagrody Literackiej Nike Jerzy Pilch. Od kilku dni cierpiał na problemy związane z ciśnieniem.GłosujGłosujPodziel sięOpinie
W wieku 67 lat zmarł pisarz Jerzy Pilch (ONS)
O śmierci Jerzego Pilcha poinformowała jego żona. Polski pisarz od lat zmagał się z chorobą Parkinsona. Zmarł w swoim domu.
- Do ostatnich chwil życia był świadomy. Był ciepłym, czułym człowiekiem. Kochał życie, nie był samotnikiem, jak próbowano go przedstawiać - powiedziała w rozmowie z "Gazetą Wyborczą" pani Kinga.
Jerzy Pilch urodził się w 1952 roku w Wiśle. Był pisarzem, felietonistą, dramaturgiem i scenarzystą filmowym. W 1989 roku został laureatem Nagrody Fundacji im. Kościelskich, a w 1998 roku nagrody Paszport "Polityki". Laureatem Nagrody Literackiej Nike został w 2001 roku za powieść "Pod Mocnym Aniołem".
W twórczości Pilcha znajdują się również m.in. takie pozycje jak "Spis cudzołożnic", "Rozpacz z powodu utraty furmanki", "Tezy o głupocie, piciu i umieraniu" czy "Wiele demonów".
Jerzy Pilch nie żyje. Miał 67 lat
W sprawie śmierci Jerzego Pilcha wypowiedział się polski dziennikarz Michał Nogaś.
- Jerzy, przecież dopiero żeśmy rozmawiali w Kielcach! Były plany. A teraz tak nagle wszystko nieaktualne? Dziękuję za spotkania ostatnich lat. To był piękny czas. Odpocznij - napisał na Facebooku Nogaś, wspominając wspólne chwile z Jerzym Pilchem.
Wpis w mediach społecznościowych zamieścił też Donald Tusk, który przypomniał cytat z felietonu Pilcha opublikowanego w zbiorze "Pociąg do życia wiecznego".
- Jak atakują analfabeci - trudno - trzeba się bronić abecadłem. Jerzy Pilch. R.I.P. - napisał były premier.
Z kolei wicepremier i minister kultury Piotr Gliński stwierdził, że serie felietonów Jerzego Pilcha w "Tygodniku Powszechnym" były dla niego niezwykle ważne.
- Smutna wiadomość, ja Pilcha pamiętam sprzed lat, przede wszystkim z jego wspaniałych felietonów w tamtym, poprzednim "Tygodniku Powszechnym". Te serie felietonów, jeszcze przed przeprowadzką do Warszawy, były dla mnie bardzo ważne. To był bardzo dobry, ciekawy, interesujący polski pisarz, a także człowiek kultury w ogóle - powiedział Gliński w programie "Gość Wydarzeń".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl