https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/Zgvk9kpTURBXy8xZTAyNDU5MmNlOTNmZGU4NzNkNWM0MTJmMzM4ZGQ3ZS5qcGeTlQMAP80IAM0EgJMFzQMUzQG8kwmmZDViY2QzBoGhMAE/podpisywanie-traktatu-zrodlo-foreign-and-commonwealth-office.jpg
Podpisywanie traktatu. Źródło: Foreign and Commonwealth Office

Ważna umowa: Polacy zachowają prawa wyborcze w Wielkiej Brytanii po brexicie

Rządy Wielkiej Brytanii i Polski podpisały w Warszawie traktat na mocy którego Polacy w Wielkiej Brytanii i Brytyjczycy w Polsce zachowają po brexicie czynne i bierne prawo udziału w wyborach samorządowych w obu krajach.

by

Z Londynu Jakub Krupa

To czwarta tego typu umowa podpisana przez rząd w Londynie z krajem członkowskim Unii Europejskiej po Hiszpanii, Portugalii i Luksemburgu.

Zgodnie z ustaleniami, nawet po zakończeniu z końcem br. okresu przejściowego po wyjściu Wielkiej Brytanii z UE obywatele obu państw będą mogli kandydować i głosować w wyborach samorządowych w kraju stałego pobytu.

Zobacz także

- Zachowaliśmy prawa blisko miliona Brytyjczyków i Polaków, którzy mieszkają i pracują w naszych krajach. Ten traktat podkreśla nasze wspólne przywiązanie do zasad demokracji, a także jest świadectwem bliskich relacji między Wielką Brytanią i Polską oraz naszymi narodami - mówiła wiceminister spraw zagranicznych Wendy Morton.

Jak dodała, "te więzi nie były nigdy istotniejsze niż teraz, kiedy nasze kraje pracują w ramach partnerstwa, aby przezwyciężyć globalne wyzwania wywołane pandemią koronawirusa".

Rząd Wielkiej Brytanii reprezentował na uroczystości ambasador w Polsce, Jonathan Knott.

Z kolei wiceminister spraw zagranicznych Polski Piotr Wawrzyk dodał, że "Polska i Wielka Brytania blisko współpracują z sobą w wielu istotnych dziedzinach; łączą nas liczne formaty współpracy, z których najważniejsze to coroczne Konsultacje Międzyrządowe".

Jednocześnie zaznaczył, że podpisany "dokument ma przede wszystkim wymiar ludzki i obywatelski: wzmacnia więzy pomiędzy naszymi państwami poprzez budowę poczucia polsko-brytyjskiej wspólnoty w sprawach lokalnych i samorządowych, zarówno tu, w Polsce, jak i w Wielkiej Brytanii".

- Efektem naszych wspólnych działań jest zapewnienie, na poziomie lokalnym, pełni praw wyborczych Polakom mieszającym w Wielkiej Brytanii, jak i Brytyjczykom, którzy wybrali Polskę na swój dom - podkreślił.

900 tys. Polaków na Wyspach

Obecnie w Wielkiej Brytanii mieszka 900 tys. Polaków, którzy mają czas do końca czerwca 2021 r., aby zagwarantować swoje prawa po brexicie i zarejestrować się w rządowym systemie osiedleńczym (EU Settlement Scheme). Niedopełnienie tego obowiązku może ryzykować uznaniem pobytu w kraju za niezgodny z prawem.

Podpisany w piątek traktat będzie miał duże znaczenie dla Polaków w Wielkiej Brytanii, bo w każdych wyborach około 60-100 z nich ubiega się o stanowiska w lokalnym samorządzie.

Wśród polskich lub mających polskie korzenie samorządowców są m.in. Joanna Dąbrowska i Anna Tomlinson (Ealing, Londyn), Richard Olszewski (Camden, Londyn), Eva Stamirowski (Lewisham, Londyn), Hanna Żuchowska (Sutton) i Aga Dychton, która przewodzi radzie w Watford.

Największą próbą wprowadzenia Polaków do brytyjskich władz lokalnych było stworzenie w 2018 r. ugrupowania "Duma Polska", które wystawiła 48 kandydatów, ale żadnemu z nich nie udało się uzyskać mandatu.

Założycielem partii był ekscentryczny konserwatywny biznesmen Jan Żyliński, który w 2016 r. ubiegał się także o stanowisko burmistrza Londynu, zajmując przedostatnie, 11. miejsce z ledwie 0,5 proc. głosów.

Wyprzedzili go m.in. przedstawiciele Brytyjskiej Partii Narodowej i Britain First, a także Partia Równości Kobiet i kandydat ugrupowania "Marihuana jest bezpieczniejsza od alkoholu".

Tegoroczne wybory samorządowe miały odbyć się 7 maja, ale w związku z pandemią koronawirusa zostały przełożone na przyszły rok.

Lewica zostaje z Biedroniem jako kandydatem. Dlaczego nie Zandberg?