Grupy polityczne PE składają poprawki do raportu o Polsce
by INTERIA.PLGrupy polityczne składają poprawki do raportu o sytuacji w Polsce, nad którym pracuje komisja wolności obywatelskich PE. EPL chce dopisania do niego krytyki wyboru I prezes SN. EKR podkreślenia, że Rada UE nie stwierdziła dotąd naruszenia unijnych wartości.
Chodzi o obszerny 20-stronicowy dokument, jaki przygotował hiszpański eurodeputowany Socjalistów i Demokratów (S&D) Juan Fernando Lopez Aguilar. 25 maja raport był przedmiotem dyskusji na komisji w Parlamencie Europejskim. Wypowiadający się w jej trakcie europoseł Europejskich Konserwatystów i Reformatorów Patryk Jaki mówił, że sprawozdanie zawiera błędy i sprzeczności.
Teraz europosłowie PiS w ramach EKR, a także inne frakcje polityczne, składają poprawki do raportu. "Rada nie stwierdziła jak dotąd ryzyka poważnego naruszenia przez Polskę wartości zapisanych w art. 2 traktatu o UE" - brzmi jedna z poprawek EKR.
Eurodeputowani PiS (Patryk Jaki, Jadwiga Wiśniewska, Joachim Brudziński i Beata Kempa) zaznaczyli, że to Rada jest jedyną właściwą instytucją UE, posiadającą kompetencje dotyczące stwierdzenia ewentualnego naruszenia wartości unijnych.
EKR chce też wskazania w raporcie, że art. 7 unijnego traktatu ma granice wyznaczone wnioskiem Komisji Europejskiej i "wszelkie nieujęte w nim kwestie nie mogą być przedmiotem postępowania Parlamentu Europejskiego w ramach procedury zgody".
Eurodeputowani PiS domagają się też wykreślenia szeregu akapitów z projektu rezolucji, w tym fragmentów mówiących o systemowym zagrożeniu dla wartości unijnych w Polsce oraz o funkcjonowaniu systemu ustawodawczego i wyborczego w Polsce.
Z kolei poprawki złożone przez europosłów grupy Europejskiej Partii Ludowej krytycznie odnoszą się do sytuacji w Sądzie Najwyższym; ocenia się w nich, że niedawny wybór I prezes SN może podważyć jej legalność.
Z EPL za poprawki odpowiadają europosłowie: Roberta Metsola, Paulo Rangel, Jeroen Lenaers, Vladimir Bilczik, Tomas Tobe, Javier Zarzalejos, Kris Peeters i Isabel Wiseler-Lima.
"PE jest głęboko zaniepokojony"
"(PE) jest głęboko zaniepokojony tym, że proces wyboru kandydatów nie był zgodny z regulaminem wewnętrznym Sądu Najwyższego i naruszył podstawowe standardy obrad walnego zgromadzenia" - czytamy w jednej z poprawek zawartej w 44-stronicowym dokumencie.
Chadecy wskazują, że ta sytuacja oraz wątpliwości dotyczące bezstronności i niezależności p.o. prezesa SN "może podważyć legalność nowego prezesa Sądu Najwyższego" i zakwestionować niezależność całej tej instytucji.
EPL, jak podało radio RMF FM, które opisało pakiet zmian tej grupy politycznej, chce też dopisać kwestię przekazania bez podstawy prawnej przez Ministerstwo Cyfryzacji Poczcie Polskiej danych osobowych z rejestru PESEL podczas przygotowań do planowanych na 10 maja wyborów prezydenckich.
Poprawki odnoszą się też do wolności mediów, oceniając, że skandal wokół piosenki Kazika "Twój ból jest lepszy niż mój", o wizycie Jarosława Kaczyńskiego na cmentarzu, w czasie gdy były one zamknięte dla zwykłych Polaków, jest najnowszym przykładem przekształcania publicznych mediów w media prorządowe.
Po dyskusjach na temat poprawek komisja wolności obywatelskich PE przedstawi propozycje raportu do przyjęcia całemu Parlamentu Europejskiemu. Ten zajmie się tą sprawą prawdopodobnie po wakacjach.
Z Brukseli Krzysztof Strzępka