Branża turystyczna: Grozi nam nie upadek, a zniszczenie

Negatywne, dramatyczne i pesymistyczne nastroje i emocje w naszej branży osiągnęły poziom zenitu - pisze w otwartym liście do rządu sztab kryzysowy skupiający wszystkie gałęzie turystyki. Firmy domagają się przygotowania specjalnej tarczy antykryzysowej tylko dla turystyki.

Branża turystyczna domaga się przede wszystkim pilnego, najlepiej już w poniedziałek, spotkania w sprawie odmrażania branży. 

Chcą także opracowania długoletniego, najlepiej pięcioletniego planu odbudowy turystyki. Propozycje przewidują między innymi dopłaty dla przewoźników autokarowych, hoteli i organizatorów turystyki wyjazdowej, zapewnienie przez rząd pełnych gwarancji kredytowych w BGK, wydłużenia postojowego ZUS do końca roku i zawieszenia części podatków - dowiedział się dziennikarz RMF FM Grzegorz Kwolek.

Firmy chcą też pilnego przedstawienia przez rząd założeń i mechanizmu, tak zwanego bonu turystycznego. Chodzi o tysiąc złotych dopłaty do wypoczynku w kraju. Zapowiedziała to kilka tygodni temu minister rozwoju Jadwiga Emilewicz.

Zobacz również:

Bułgaria otwiera pierwsze hotele. W najbliższych dniach zniesie kwarantannę

Grecja otwiera swoje granice. Nie dla Polaków

Ministerstwo turystyki w Grecji poinformowało, że obywatele 29 państw - wśród których nie ma jednak Polski - będą od 15 czerwca zwolnieni z obowiązkowej kwarantanny. 
Takie ograniczenia wprowadzono w większości krajów w związku z zagrożeniem koronawirusem.

Obowiązek kwarantanny w najbliższych dniach zniesie Bułgaria dla ludzi przyjeżdżających z większości państw UE, a także z Serbii i Macedonii Północnej. Wyjątkami będą osoby z krajów, w których odsetek zachorowań nadal jest wysoki - Wielkiej Brytanii, Irlandii, Szwecji, Belgii, Malty, Hiszpanii, Portugalii i Włoch.

Zobacz również:

Grecja: Koniec z kwarantanną dla turystów, ale nie tych z Polski

SUBSKRYBUJ PODCAST
RSS Google Podcasts Apple Podcasts Spotify Pozostałe odcinki »