Histeryczna obrona sędziego - celebryty w "Gazecie Wyborczej"! "'Niesąd' osądzi Igora Tuleyę"
by Kronika kłamliwej histeriiDyżurni obrońcy sędziego - celebryty ruszyli z odsieczą dla swojego pupila. W pierwszym rzędzie widać więc „Gazetę Wyborczą”, która przekonuje, że to zamrożona Izba Dyscyplinarna „bezprawnie” chce rozpatrywać uchylenie immunitetu Tulei.
Dziennikarze z Czerskiej podnoszą argument, że Izba ta „nie działa”, gdyż została „zamrożona” przez TSUE. Szkopuł w tym, że TSUE „zamroziło” (chociaż nie do końca) postępowania dyscyplinarne wobec sędziów. Tymczasem Igorowi Tulei śledczy chcą postawić zarzuty karne, a to jednak spora różnica.
Uchwała zamroziła Izbę?
Kolejnym kuriozum jest uważanie Izby Dyscyplinarnej, a także Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych za instytucje, które sądem nie są.
Zgodnie ze styczniową uchwałą trzech połączonych izb SN Izba Dyscyplinarna nie jest sądem w rozumienia prawa krajowego i unijnego. Uchwała ma moc zasady prawnej, a więc są nią związane wszystkie składy SN. Na sądy powszechne uchwała działa mocą swego autorytetu
– czytam w „Wyborczej”, której dziennikarze zapomnieli, iż kwestię statusu sędziów powołanych przez prezydenta wyjaśnił i to w dwóch orzeczeniach Trybunał Konstytucyjny.
Działania osłonowe „Gazety Wyborczej” to tylko zasłona dymna. W rzeczywistości chodzi o ciągłe podważanie statusu „nowych” sędziów Sądu Najwyższego, by mieć wpływ na działania Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. To sędziowie z tej Izby będą bowiem orzekać o ważności czerwcowych wyborów.
WB