https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/6gFk9kpTURBXy9kYWU1ZTNkMjZhYjI1NWQxZThmN2UyZTk2YzUyZGJjNi5qcGeTlQMAec0PMM0Ii5MFzQMUzQG8kwmmMGNlMDIxBoGhMAE/policja.jpg
Policja , Foto: Shutterstock

Zatrzymani w samochodowej "dziupli"

Policjanci zatrzymali sprawców kradzieży mercedesa i hondy w Lublinie. Auta w sumie są warte prawie 280 tys. zł. Trzej mężczyźni zostali zatrzymani w samochodowej "dziupli" podczas demontażu mercedesa.

by

Samochody skradziono we wtorek. Zginął mercedes wartości niemal 200 tys. zł oraz honda warta 80 tys. zł. Policjanci z komendy w Lublinie ustalili, że pojazdy mogą być w "dziupli" na terenie powiatu garwolińskiego.

- Natychmiast po uzyskaniu tych informacji policjanci weszli na posesję. Zastali trzech mężczyzn zajmujących się demontażem skradzionego w Lublinie mercedesa – powiedział oficer prasowy KMP w Lublinie, kom. Kamil Gołębiowski.

W "dziupli" były jeszcze nadwozia czterech innych aut, a także wymontowane podzespoły samochodowe. - Nie było tam ukradzionej w Lublinie hondy, szukamy tego samochodu. Sprawa jest rozwojowa – dodał Gołębiowski.

Trzej mieszkańcy Garwolina przewiezieni zostali do Lublina, gdzie prokurator postawił im zarzuty udziału w kradzieży z włamaniem dwu pojazdów - mercedesa i hondy.

Sąd zadecydował o aresztowaniu ich na trzy miesiące. Za zarzucane mężczyznom przestępstwa grozi do 10 lat więzienia.

Uciekał przed policją, zderzył się z radiowozem. Pijany kierowca wiózł 11-letniego chłopca