https://media.wplm.pl/thumbs/ODI1L3VfMS9jY18wMzk1ZS9wLzIwMjAvMDUvMjkvODI1LzM4OC9kNGEyOTJmZTY5NzY0NTE3YWU2ZGJjYTY5YjFiMDE1Yi5wbmc=.png
autor: wPolsce.pl

TYLKO U NAS. Rzecznik policji: Jeśli spytamy jakiegokolwiek policjanta, czy kiedykolwiek polityk kazał mu coś zrobić, odpowiedź brzmi: Nie

by

Policjanci od 30 lat wykonują swoje zadania określone w ustawie o policji. Niezależnie od ugrupowania, które akurat jest u władzy. Zawsze służymy polskim obywatelom, polskiemu państwu. Tak, jak mówi rota ślubowania policyjnego z narażeniem własnego zdrowia i życia

– powiedział Mariusz Ciarka, rzecznik Komendy Głównej Policji w telewizji wPolsce.pl. Gość Edyty Hołdyńskiej odpowiadał na zarzuty części dziennikarzy i polityków o upolitycznienie działań mundurowych.

CZYTAJ TAKŻE: Kary za krytykę Kaczyńskiego i Orbana. Choć mamy pandemię i zakaz zgromadzeń, a na Węgrzech stan wyjątkowy, „Wyborcza” atakuje policję

Nigdy nie jest tak, jak zobaczyliśmy w niektórych mediach, że policja zaczyna od użycia przymusu bezpośredniego. Te działania poprzedza często nawet kilkadziesiąt minut wzywania do zachowania zgodnego z prawem. Policjanci informują, że niedługo będą musieli przystępować do działań, które obligują nas, zgodnie z ustawą o policji. Wzywamy osoby takie jak kobiety w ciąży, dziennikarze, osoby posiadające immunitet, do opuszczenia miejsca zgromadzenia. Po takich komunikatach, te osoby, które pozostają, robią to już na swoją odpowiedzialność

– zaznaczył.

Warto spojrzeć na wszystkie zgromadzenia, wszystkie protesty, które są w chwili obecnej, jeszcze, zakazane. Pamiętajmy, że w związku ze stanem epidemii w Polsce, obowiązują przepisy dotyczące ochrony naszego zdrowia. Przepisy te obowiązują od lat i są podobne do tych, które funkcjonują na całym świecie. Nie jest to coś, co dotyczy tylko Polski. Jeśli ktoś mówi, że tylko w Polsce mamy zakaz zgromadzeń, protestów, kłamie

– zaznaczył. Na pytanie, czy liczba policjantów i środki wykorzystane podczas ostatniego tzw. protestu przedsiębiorców w Warszawie odpowiedział, że policjanci podczas przygotowań do interwencji pozyskali informacje, które świadczyły o dużej mobilizacji protestujących.

Protestujący, którzy nie mieli często nic wspólnego z przedsiębiorcami, przyznawali nawet, że zostali namówieni przez swoich kolegów do tego, by przyjść i organizować zadymę. A więc nie porównujmy tej interwencji wobec osób, które są agresywne i napierają na tłum, co zmusza policjantów, by między innymi w samoobronie użyć gazu, do sytuacji, gdzie idzie pielgrzymka, gdzie też interweniujemy, ale nie ma potrzeby użycia przymusu bezpośredniego. Tam wystarczy poinformować osoby o tym, że mamy stan epidemii, a zgromadzenia są zakazane, choć także bywa, że kończy się na mandatach. Policja interweniuje także na spotkaniach, które organizują wszyscy kandydaci na urząd prezydenta RP. Tam też policja interweniuje

– zapewnił.

My musimy być jak najdalej, jako policja, od polityki. Zachęcam te osoby, które mają jakiekolwiek wątpliwości do lektury Ustawy o policji z 1990 r. Już w pierwszych artykułach, kiedy przeczytamy nasze prawa i obowiązki, i porównamy z tym, co się dzieje na ulicach, z działaniami, które policjanci przeprowadzają codziennie po tysiąc razy, można się przekonać, że działamy zgodnie z przepisami, a nie z dyktatem politycznym

– mówił Mariusz Ciarka.

edy