https://media.wplm.pl/thumbs/ODI1L3VfMS9jY18zZGJjNS9wLzIwMjAvMDUvMjkvODI1LzQ5My84ZTZjNWJkYTE5MGU0MmQwYmRjMWQ1ZGQ5ZjVlZDE5Ni5qcGVn.jpeg
Chorzy na koronawirusa / autor: PAP/Leszek Szymański

W Polsce pojawiły się kolejne ogniska koronawirusa: w fabryce dywanów, spółdzielni mieszkaniowej i jednej z podlubelskich parafii

by

Potwierdzono ogniska koronawirusa u pracowników fabryki dywanów Agnella i spółdzielni mieszkaniowej „Zachęta” w Białymstoku – poinformowała w piątek PAP Powiatowa Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Białymstoku. Kolejne ognisko Covid-19 wykryto w parfii pw. Najświętszego Serca Jezusowego w Pilszczynie.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

Już 19 czerwca kibice wrócą na trybuny! Premier: Podejmiemy odpowiednie procedury. Piłka nożna to coś więcej niż tylko gra

WSZYSTKO O KORONAWIRUSIE

Jedno ognisko jest w białostockiej fabryki dywanów Agnella. Dotąd koronawirusa potwierdzono u trzech pracowników tej fabryki z zakładu, ok. 40 osób skierowano na kwarantannę – poinformował PAP powiatowy inspektor sanitarny Waldemar Kulesza. Dodał, że sytuacja jest rozwojowa i pracownicy prowadzą rozmowy o kontaktach poszczególnych osób. Dodał, że w zakładzie pracuje ok. 480 osób.

Powiedział, że firma współpracuje z sanepidem. Zarząd fabryki zadecydował o zamknięciu na dwa tygodnie produkcji od 1 czerwca.

Pracownicy będą w izolacji

„Poinformowaliśmy, żeby wszyscy pracownicy, którzy nie są w kwarantannie, bo kwarantannujemy tylko tych z bezpośredniego kontaktu, żeby wszyscy izolowali się społecznie i rodzinnie, żeby nie potraktowali tego przypadku jako okresu wypoczynkowego

— zaapelował Kulesza.

W jego opinii na kwarantannie z tego miejsca będzie więcej osób. Powiedział, że potwierdzone przypadki były tzw. przypadkami objawowymi i osoby z nimi skierowano na badania. Pozostałe osoby są na kwarantannie lub w izolacji i są przez sanepid sprawdzane.

PAP do nadania tej depeszy nie udało skontaktować się z zarządem firmy.

Ognisko Covid-19 w spółdzielni mieszkaniowej

Drugie ognisko koronawirusa jest w Spółdzielni Mieszkaniowej „Zachęta” w Białymstoku. Kulesza powiedział, że koronawirusa potwierdzono u czterech pracowników z obsługi spółdzielni, a na kwarantannę skierowano 40 osób: 14 to osoby bezpośrednio związane ze spółdzielnią, a 26 to domownicy. Dodał, że na razie nie ma informacji o kolejnych zakażeniach z tego ogniska.

Prezes „Zachęty” Mirosław Tałałaj nie odpowiedział na pytanie PAP, czy była taka potrzeba i czy mieszkańcy bloków w zasobach tej spółdzielni zostali o sytuacji poinformowani. Powiedział jedynie, że spółdzielnia normalnie działa z ograniczeniami wynikającymi z ogólnych zasad walki z pandemią.

Blisko dwa tygodnie temu ognisko koronawirusa wykryto w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Podlaskiego. COVID-19 potwierdzono u siedmiu pracowników, 56 osób skierowano na kwarantannę. Marszałek województwa Artur Kosicki informował na początku tygodnia, że wtedy testom poddano większość osób, które miały jakikolwiek kontakt z tymi, u których potwierdzono zakażanie. Zamknięto i odkażono budynki urzędu w różnych lokalizacjach. Urząd pracuje.

Kulesza poinformował, że z ogniska w urzędzie też na razie nie ma kolejnych przypadków zachorowań.

W Podlaskiem (dane Podlaskiego Urzędu Wojewódzkiego z piątku przed południem) zanotowano 442 przypadki koronawirusa, 9 osób zmarło, 361 wyzdrowiało, 1601 jest na kwarantannie, 66 przebywa w szpitalach z podejrzeniem COVID-19.

Ognisko koronawirusa w parafii w Pilszczynie

Dnia 17 maja, najprawdopodobniej podczas Mszy św. godz. 11.00, obecna w kościele osoba zakażona koronawirusem miała kontakt z trzema księżmi z naszej wspólnoty (w tym chodzi o duszpasterzy Parafii). Fakt zakażenia ujawnił się dopiero w poniedziałek 25. maja ok. godz. 16.00, gdy wymienieni księża otrzymali taką informację od SANEPiDu jako efekt wywiadu lekarskiego z osobą zakażoną. Księża od razu zostali poddani kwarantannie

— czytamy na stronie parafii.

Od tego momentu nie sprawowali już żadnych nabożeństw w kościele. Tylko na jeden dzień obowiązki zostały podjęte przez innych księży ze wspólnoty. Kolejnym etapem było poddanie kwarantannie także pozostałych członków Wspólnoty w Pliszczynie, którzy nie mieli jednak bezpośredniego kontaktu z zakażonym

— uspokaja proboszcz ks. Tadeusz Michałek.

Po przeprowadzonych we wtorek 26 maja badaniach (i powtórzonych w środę dla ks. proboszcza) dwóch księży (w tym wikariusz) otrzymali wynik pozytywny i zostali poddani dalszym procedurom związanym z ich leczeniem. U ks. proboszcza wykluczono zakażenie koronawirusem. Pozostali księża ze wspólnoty są pod opieką Sanepidu i przechodzą testy.

Kościół, dzwonnica i całe otoczenie zostały poddane dezynfekcji przez profesjonalną firmę. Świątynia jest obecnie zamknięta.

Ewentualną posługę duszpasterską w najbliższym czasie podejmą księża przybyli z zewnątrz (z poza Wspólnoty Księży Sercanów)

— poinformował proboszcz Michałek.

aw/PAP/pliszczyn.scj.p


W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!