https://pikio.pl/static/media/images/2137/213702/c/kierowca-mandaty-featured.jpg
Źródło: Pixabay Skica911

Od jutra kierowca może otrzymać ogromną karę. Wystarczy, że zapomni o jednej rzeczy

by

Kierowca samochodu osobowego, tak jak inni uczestnicy życia społecznego, podlega nakazowi noszenia maseczek w przestrzeni publicznej. W sobotę 30 maja znika obowiązek noszenia maseczek na otwartym powietrzu, jeśli możliwe jest zachowanie odstępu pomiędzy poszczególnymi osobami. Warto zapoznać się jednak ze szczegółami zniesienia nakazu. Kierowca może otrzymać ogromną karę, jeśli zapomni o nowych zasadach.

Już jutro zaczyną obowiązywać założenia czwartego etapu znoszenia obostrzeń sanitarnych. Oznacza to, że na sobotni spacer wyjdziemy już bez maseczek. Brak konieczności noszenia maski będzie obowiązywał w przestrzeniach otwartych przy zachowaniu dystansu społecznego wynoszącego minimum 2 metry. Nakaz ciągle obowiązuje w pomieszczeniach - z odkrytą twarzą nie wejdziemy więc między innymi do sklepów, ale także do autobusów miejskich i tramwajów. Wiele osób zastanawia się, jak należy zachowywać się w samochodach.

Kierowca może dostać mandat za brak maseczki

Wątpliwości dotyczące noszenia maseczki w samochodzie osobowym rozwiała Komenda Główna Policji.

- Zakrywanie ust i nosa konieczne jest w środkach publicznego transportu zbiorowego oraz w samochodzie osobowym, w którym poruszają się co najmniej dwie osoby niezamieszkujące lub niegospodarujące wspólnie. W komunikacji i taksówce maseczka jest więc obowiązkowa chyba, że kabina kierowcy oddzielona jest od przedziału pasażerskiego - powiedział przedstawiciel Komendy Głównej Policji w rozmowie w portalem "MSN". 

Mandat za brak maseczki to ostateczność. W większości przypadków policja ogranicza się do pouczenia. W przypadku nałożenia kary możemy jednak słono zapłacić. Ewentualny mandat będzie kosztował nas nawet 500 zł. Kara administracyjna to z kolei koszt w wysokości od 5 tys. zł do 30 tys. zł. Rezygnując z noszenia maseczki tam, gdzie jest ona konieczna, musimy liczyć się więc z przykrymi konsekwencjami.

Kierowca może zrezygnować z maseczki, kiedy porusza się autem samodzielnie lub w towarzystwie osoby, z którą mieszka, o czym przypomniała Joanna Susło, reprezentantka operatora systemu Yanosik, w rozmowie z portalem Dziennik.pl.

Dzisiaj grzeje: 1. Pojawiło się nowe ognisko koronawirusa w Polsce. Władze potwierdziły, sytuacja się bardzo komplikuje

2. Zupełnie nowe ognisko koronawirusa w Polsce. Liczba zarażonych gwałtownie wzrosła

- W czasie pandemii związanej z koronawirusem we wszystkim należy zachować zdrowy rozsądek. Jeżeli kierowca porusza się sam w aucie, z kimś z rodziny lub osobą, z którą na co dzień mieszka, to nie musi zakrywać ust i nosa maseczką - powiedziała kobieta.

Jeśli dojeżdżasz do pracy bez towarzystwa, nie musisz martwić się o noszenie maseczki w aucie. Wystarczy, że tak jak zwykle zadbasz o zapewnienie sobie komfortu, który umożliwi bezpieczną, przepisową jazdę. Po maseczkę musisz jednak sięgnąć wtedy, kiedy do samochodu wsiadasz z przyjacielem. Jeśli o tym zapomnisz, ryzykujesz ogromną karę.

 Najlepsze newsy dnia:

Źródło: MSN 

Nie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj pikio.pl na: Google News