Mężczyzna przeżył śmierć kliniczną. Mówi, co jest "po drugiej stronie", porażająca relacja

Śmierć kliniczna charakteryzuje się objawami podobnymi dla śmierci biologicznej, z tym, że mózg jest wciąż aktywny. Jeśli w ciągu kilku minut nie uda się przywrócić pacjenta do życia, zaczynają obumierać mu komórki mózgowe. Są osoby, które przeżyły te trudne chwile i dziś relacjonują to, co widzieli "po drugiej stronie". Wśród nich był znany holywoodzki aktor, Gary Busey.

Śmierć kliniczna była punktem zwrotnym w życiu aktora. Charakterystyczny Gary Busey znany choćby z "Zabójczej broni" ma już 75 lat, 180 ról na koncie oraz ogromny bagaż doświadczeń życiowych. W wywiadzie z "The Guardian" przyznał, że w 1988 roku po poważnym wypadku trafił na stół operacyjny - miał wtedy zobaczyć, co jest po "drugiej stronie".

Wystąpiła u niego śmierć kliniczna, ale udało się go uratować. Teraz powiedział, jak jest po "drugiej stronie"

Przed laty aktor wziął udział w wypadku komunikacyjnym. Jak sam przyznał, jechał wtedy bez kasku. Spadł z motocykla i uderzył głową o krawężnik, doznając poważnego uszkodzenia czaszki. Przeprowadzono mu operację mózgu, w trakcie której przez chwile znalazł się w stanie, który lekarze określają jako śmierć kliniczną.

- Poczułem ufność, miłość, opiekę i radość, jakich nie możesz doświadczyć na ziemi. Za każdym razem, kiedy się odzywał, czułem się taki kochany, jak małe dziecko w ramionach swojego brata. […] Głos prawdy powiedział mi, że moje dni na ziemi, jeszcze nie dobiegły końca - mówił Gary Busey w wywiadzie.

Wypadek zmienił kompletnie jego życie

Jak sam przyznał, to zdarzenie było niezwykle ważnym momentem w jego życiu. Po przebudzeniu i dojściu do siebie, postanowił całkowicie zmienić swoje życie. Sam stwierdził, że wypadek sprzed lat był "częścią jego wędrówki" i nie traktuje tego jako tragicznego momentu, ale jako coś, co było mu w życiu potrzebne.

Dzisiaj grzeje: 1. Nie było innego wyboru. Od 1 czerwca zostanie jednak wprowadzone nowe obostrzenie
2. RMF: Są już zalecenia na sezon letni. Wiadomo, jak będą wyglądać tegoroczne wakacje

Aktor do dziś występuje przed kamerąami. Ma na koncie wiele ról w popularnych i kultowych już produkcjach. Oprócz występów w "Zabójczej broni", grał także w "Predatorze 2" czy "Narodzinach gwiazdy". Za rolę w "The Buddy Holly Story" był nominowany do Oskara.

Najlepsze newsy dnia:

Źródło: Wirtualna Polska

Nie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj pikio.pl na: Google News