https://ekai.pl/wp-content/uploads/2020/05/enzo-bianchi-jesli-uda-sie-tego-dokonac-droga-wiary-zostanie-otwarta.png
Fot. youtube

E. Bianchi odwołuje się od decyzji watykańskich

by

Enzo Bianchi, któremu kilka dni temu Stolica Apostolska oficjalnie nakazała opuszczenie założonej przezeń Wspólnoty z Bose, odwołał się od tej decyzji, żądając „dowodów naszych braków”, aby móc „bronić się przed fałszywymi oskarżeniami”. Oświadczenie, które wydał z tej okazji, zapewnił o „stałym posłuszeństwie w sprawiedliwości i prawdzie woli papieża Franciszka, do którego żywię miłość i całkowitą cześć”.

Założyciel Wspólnoty napisał, że gdy tylko on i jego najbliżsi współpracownicy otrzymali nakaz „oddalenia się” od klasztoru, „daremnie prosiliśmy, aby pozwolono nam poznać dowody naszych niedociągnięć i abyśmy mogli bronić się przed fałszywymi oskarżeniami”. Bianchi przypomniał, że w ciągu ostatnich dwóch lat, gdy celowo częściej był nieobecny niż był na miejscu, mieszkając głównie w swej pustelni, „cierpiałem, nie mogąc wnosić swego uprawnionego wkładu jako założyciel”.

Dekret Stolicy Apostolskiej, podpisany przez sekretarza stanu kard. Pietro Parolina z datą 13 maja, nakazuje Bianchiemu „opuszczenie wspólnoty i udanie się na życie gdzie indziej”. Dokument ten, który zatwierdził „w sposób szczególny” papież Franciszek, polecał również, że Bose mają opuścić również najbliżsi współpracownicy założyciela: s. Antonella Casiraghi – była przełożona generalna (sióstr) oraz bracia Lino Breda – sekretarz Wspólnoty i Goffredo Boselli – odpowiedzialny za liturgię.

Decyzja watykańska była następstwem wizytacji, przeprowadzonej w dniach 6 grudnia 2019-6 stycznia 2020 na polecenie Watykanu przez delegację, w której skład wchodzili księża Guillermo León Arboleda Tamayo i Amedeo Cencini oraz matka Anne-Emmanuelle Devêche. W sprawozdaniu pokontrolnym, przekazanym papieżowi, przypomniano, że to Ojciec Święty zarządził tę wizytację duszpasterską, aby – uznając „kościelne i ekumeniczne znaczenie Wspólnoty oraz ważną rolę, jaką nadal ona odgrywa” – „przezwyciężyć poważne problemy i nieporozumienia, które mogłyby osłabić lub wręcz unicestwić” tę rolę. Podkreślono, że ma to być „czas słuchania przez osoby o sprawdzonym zaufaniu i mądrości”, a list sekretarza stanu „wytyczył drogę przyszłości i nadziei, wskazując ważne linie procesu odnowy, która – jak ufamy – wypełni nowym zapałem nasze życie monastyczne i ekumeniczne”.

Podkreślono w nim ponadto, że br. Bianchi „nie umiał w rzeczywistości wycofać się ani nawet odsunąć się na ubocze”, a zarzuty te potwierdziło kilkudziesięcioro jego współbraci, którzy „wypowiadali się w sposób nieskrępowany”.

Problemy, poruszane w sprawozdaniu komisji, ograniczają się wyłącznie do życia za murami klasztornymi i dotyczą zarządzania zespołem kierowniczym i administracją. Dalecy od braterskiego klimatu między „braćmi i siostrami” mnisi i mniszki Wspólnoty od lat byli „podzieleni przez nurty, waśnie i walkę o władzę” – głosi wspólny dokument trójosobowej komisji. Zwrócono uwagę, że sytuację komplikowało „celebryctwo” założyciela, uważanego przy tym za „heretyka” przez dużą część katolickich skrajnych konserwatystów a przez innych uznawanego za znakomitego twórcę dzieł duchowych i literackich.

On sam w swym oświadczeniu przyznał, że wprawdzie „trzy lata temu jako założyciel dobrowolnie ustąpiłem ze stanowiska przeora, ale rozumiem, że moja obecność mogła stanowić pewien problem”. Zapewnił jednak, że nigdy nie podważał „słowami i czynami władzy prawowitego przeora Luciano Manicardiego, mojego bliskiego współpracownika od ponad 20 lat jako mistrza nowicjatu i wiceprzeora, który dzielił ze mną w całej pełni decyzje i odpowiedzialność”.

„W tej sytuacji bardzo bolesnej dla mnie i dla wszystkich proszę, aby Stolica Apostolska pomogła nam i jeśli zrobiliśmy coś, co jest sprzeczne z duchem wspólnoty, żeby nam to powiedziała” – napisał E. Bianchi w swym odwołaniu. Zapewnił, że on i jego współpracownicy „jesteśmy gotowi prosić o miłosierdzie i udzielić go”, a „w cierpieniu i próbie prosiliśmy również i prosimy o pomaganie Wspólnocie na drodze pojednania”. Na zakończenie brat-założyciel podziękował „z całego serca” wszystkim braciom i siostrom z Bose, którzy „w tych godzinach wielkiego bólu wspierają mnie oraz wielu osobom, które mnie i nam okazały swą ludzką bliskość i swe szczere uczucie”.

„W najgłębszym smutku zawsze posłuszny, w duchu sprawiedliwości i prawdy, oddaję się woli papieża Franciszka, wobec którego żywię miłość i całkowitą część” – zakończył swe oświadczenie odsunięty założyciel Wspólnoty w Bose.

Enzo Bianchi urodził się 3 marca 1943 w Castel Boglione w Piemoncie na północy Włoch. Już w czasie studiów na Wydziale Ekonomii i Hnadlu Uniwersytetu w Turynie zetknął się z osobami różnych wyznań, z którymi stworzył jedne z pierwszych we Włoszech po Soborze Watykańskim II grupy biblijne, co z kolei skłoniło go do odkrycia na nowo życia chrześcijańskiego, zakorzenionego w Ewangelii. Doświadczenie to zaowocowało w nim pragnieniem obrania życia monastycznego.

Zaraz po studiach podjął życie pustelnicze koło Bose w prowincji Biella (w Piemoncie) i wkrótce do jego eremu dołączyło kilku jego przyjaciół z uczelni. Jako początek swej działalności wybrał 8 grudnia 1965 – uroczystość Niepokalanego Poczęcia Maryi Panny, ale też nazajutrz po zamknięciu Vaticanum II.

Wraz z pierwszymi braćmi – katolikami i protestantami – rozpoczął życie wspólnotowe w celibacie, na modlitwie i pracy. Tak narodziła się Wspólnota Monastyczna w Bose, uznana później przez Stolicę Apostolską jako prywatne stowarzyszenie wiernych. Po jej okrzepnięciu z biegiem lat Bianchi zaczął coraz bardziej poświęcać się przede wszystkim kaznodziejstwu we wspólnotach i społecznościach katolickich, protestanckich i prawosławnych. Jednocześnie, mimo kilkakrotnie powtarzanych propozycji, odmówił przyjęcia święceń kapłańskich, pragnąc pozostać „zwykłym chrześcijaninem, świeckim jak mnisi”.

Kierowana przezeń Wspólnota od wielu lat jest bardzo zaangażowana w kontakty ekumeniczne, zwłaszcza w zbliżenie z chrześcijaństwem wschodnim; w Bose odbywają się od lat sesje nt. różnych aspektów stosunków katolicko-prawosławnych.

Bianchi jest też bardzo aktywnym i płodnym pisarzem chrześcijańskim, podejmującym w swych książkach, ale też w artykułach na łamach prasy, katolickiej i nie tylko, zagadnienia religijne i bieżące tematy społeczne. Przez ponad 15 lat (do 2005) kierował czasopismem „Parola, Spirito e Vita” (Słowo, Duch i Życie) oraz był członkiem zespołu redakcyjnego międzynarodowego przeglądu teologicznego „Concilium”. W 2004 wchodził w skład delegacji watykańskiej, która na polecenie Jana Pawła II zawiozła do Moskwy ikonę Matki Bożej Kazańskiej.

W latach 2008 i 2012 uczestniczył jako ekspert w zgromadzeniach Synodu Biskupów (nt. Słowa Bożego i nowej ewangelizacji) a w 2018 jako audytor w Synodzie nt. młodzieży. W 2013 ukazała się książka „La sapienza del cuore” (Mądrość serca), zawierająca świadectwa i inne teksty biskupów i osobistości świata ekumenicznego z Włoch i zagranicy ku czci jego 70. urodzin.

22 lipca 2014 Franciszek mianował go konsultorem Papieskiej Rady Popierwania Jedności Chrześcijan. 26 grudnia 2016 Bianchi zapowiedział ustąpienie z urzędu przeora Wspólnoty w Bose i dokładnie w miesiąc później nowym przełożonym został br. Luciano Manicardi.