https://bi.im-g.pl/im/79/c5/18/z25975929V,Prof--Jan-Wolenski.jpg
Prof. Jan Woleński (Fot. Jakub Orzechowski / Agencja Gazeta)

Młodzi, bez skrupułów, gotowi na wszystko: prawicowi hunwejbini chcą przejąć rząd dusz. Rozmowa z prof. Janem Hertrichem-Woleńskim

Prof. Jan Hertrich-Woleński: - Kaczyński nie jest Stalinem i nie ma takich zapędów. Ale schemat wydaje się podobny: z wolna tracący siły wódz i otaczająca go grupa radykałów.

Michał Olszewski: Czuje się pan jako obywatel postawiony przed wyborem tragicznym?

Jan Hertrich-Woleński: Nie, dlaczego?

Ponieważ władza zmusza nas do wyborów pomiędzy złym a gorszym. Przykład z ostatnich miesięcy to majowe wybory prezydenckie. Byłyby nielegalne, a wzięcie w nich udziału można byłoby potraktować jako zgodę na łamanie prawa przez rządzących. Mielibyśmy nielegalnego prezydenta, również gdyby wygrał przedstawiciel opozycji. Bojkot oznaczałby zaś utratę choćby iluzorycznej nadziei na zmianę. To nie jest polski wybór tragiczny?