Żona Hołowni nie chce ślubów gejów i lesbijek: "Nie znam osób, które by je planowały". Biedroń: "A ja znam"
"Nie znam osób tej samej płci, które planowałyby małżeństwo" - mówi Urszula Brzezińska-Hołownia, żona kandydata na prezydenta Szymona Hołowni, deklarując, że jest przeciw ślubom gejów i lesbijek. Ci proponują: "Urszulo, poznajmy się".
To reakcja na wywiad z Urszulą Brzezińską-Hołownią, który w piątek ukazał się w krakowskiej „Wyborczej”. Żona kandydata na prezydenta Szymona Hołowni na pytanie, czy tak jak jej mąż jest przeciwko małżeństwom jednopłciowym, odpowiedziała: – Popieram związki partnerskie, jednak dla mnie małżeństwo to związek kobiety i mężczyzny. To moje stanowisko, ale zdaję sobie sprawę, że pokolenie mojej córki będzie to już postrzegało inaczej.
Dopytywana, dlaczego w świeckim państwie zabraniać dwóm mężczyznom zawarcia małżeństwa, stwierdziła: – Może to kwestia wychowania. Nie znam osób tej samej płci, które planowałyby małżeństwo.