Koronawirus. Francuska liga koszykarzy kończy sezon, po raz pierwszy bez mistrza i medali

by

​Rozgrywki francuskiej ekstraklasy koszykarzy, przerwane w połowie marca z powodu pandemii koronawirusa, nie zostaną wznowione - zdecydowały władze ligi Pro A na walnym zgromadzeniu. Po raz pierwszy w historii nie wyłoniono mistrza i nie przyznano medali.

Zgromadzenie zdecydowało, że żadna drużyna nie spadnie z 18-zespołowej Pro A, ale nie będzie też awansów z Pro B.

W momencie przerwania rozgrywek do końca sezonu zasadniczego pozostało dziewięć kolejek, które miały wyłonić uczestników play-off. Prowadziły trzy drużyny z identycznym bilansem meczów (21 zwycięstw i cztery porażki): AS Monaco, ASVEL Lyon-Villeurbanne i Dijon.

W środę zdecydowano też, że nowy sezon zawodowej ligi, utworzonej w 1987 roku, rozpocznie się w połowie września, jeśli pozwoli na to sytuacja epidemiczna nad Loarą. Kluby też opowiedziały się przeciwko rozgrywaniu meczów bez publiczności. Puste trybuny oznaczają średnie straty klubów ekstraklasy na poziomie 150 tys. euro, a w przypadku drużyn z Pro B około 50 tys. euro.

Identyczną decyzję o odwołaniu dalszej części sezonu i nieprzyznaniu tytułu mistrzowskiego podjęły w środę władze Ligi Adriatyckiej, w której rywalizują najlepsze drużyny byłej Jugosławii.

Tym samym w Europie tylko kilka lig m.in. w Hiszpanii i Niemczech zamierza wznowić rozgrywki. Niemiecka ma rozpocząć rywalizację 6 czerwca, a w zespole RASTA Vechta zagra najlepszy koszykarz minionego sezonu w polskiej ekstraklasie - Jarosław Zyskowski.