Największa partia opozycyjna pokazała swoje prawdziwe oblicze. Bliżej jej do grupy rewolucjonistów niż partii politycznej

Przy dwóch tysiącach aktywnych zachorowań na COVID-19 z końca marca robili histerię, że nie można przeprowadzić wyborów korespondencyjnych, a przy jedenastu tysiącach z końca maja dopuszczają wybory mieszane. Najpierw oświadczają, że wybory przeprowadzone 10 maja to zamach na demokrację, a po tym terminie ogłaszają, że brak tychże wyborów jest jednak dla demokracji groźny.

Belwederskie profesory, Matczaki i Łętowskie, potrafią udowodnić, że art. 131 Konstytucji, mówiący o „powierzeniu Marszałkowi Sejmu tymczasowego wykonywania obowiązków Prezydenta Rzeczypospolitej” oznacza przekazanie po 6 sierpnia władzy… marszałkowi Tomaszowi Grodzkiemu (!) albo że skoro prezydent wybiera I Prezesa Sądu Najwyższego „spośród kandydatów”, Zgromadzenia Ogólnego, to znaczy że ma wybierać spośród „jednego kandydata” (sic!). Ci sami ludzie chcą, by wprowadzać stan klęski żywiołowej nie ze względu faktycznej klęski, tylko w celu przełożenia wyborów prezydenckich, sami zastraszają Polaków, że karty wyborcze mogą zabijać, ale karty na podpisy dla ich kandydata są już bezpieczne, samorządy pod ich kontrolą potrafią odmówić organizacji wyborów z kompletnie wyimaginowanych powodów jak matury, które jakoby miałyby (odbywając się w dni powszednie) kolidować z elekcją (w niedzielę), wreszcie potrafią zastopować wypłacanie obywatelom należnych im pieniędzy - bo Warszawa nie tylko teraz dziwnie wolno wspiera przedsiębiorców, ale przecież we wrześniu 2019 roku nagle Ratuszowi zaczęło brakować na „pięćset plus”. Marszałek profesor Tomasz Grodzki, specjalista od kopert uważa, że Polska mogłaby normalnie funkcjonować z opróżnionym fotelem prezydenckim, a jego formacja uważa, że cały 40-milionowy naród powinien zmieniać termin wyborów i naginać Konstytucję, bo najpierw kandydatka Platformy Obywatelskiej miała kłopoty ze skleceniem zdania z więcej niż jednym orzeczeniem, a potem, po wymianie jej na tęczowego nieprzepracowującego się prezydenta stolicy, może nie zdążyć z zebraniem 100 tysięcy podpisów, więc rozdaje karty pokątnie.

W historii po 1989 roku nie było jeszcze środowiska politycznego, które tak swobodnie żonglowałoby prawem, przekazem medialnym od straszenia dyktaturą po straszenie „zabójczymi kopertami”, a z Konstytucji potrafiłoby wyczytać, że rządzić powinien, nieomal imiennie, ich człowiek. Rozumiem symetrystów, którzy wskazują na grzechy i grzeszki Zjednoczonej Prawicy, niekonsekwencje i uchybienia, ale, na litość Boską, ostatnie dwa miesiące działań Koalicji Obywatelskiej to czysta irredenta, podsycanie nastrojów strachu i paniki, pchanie władz RP w prawne próżnie, a następnie wykorzystywanie kryzysów epidemicznych i gospodarczych do pognębienia już nie tyle rządu czy prezydenta, ale całego państwa polskiego.

Powyższe dziewięć przykładów ordynarnych kłamstw i cynicznych gier dotyczy nie normalnej politycznej narracji czy torpedowania partyjnych układów, ale podkładania ładunków wybuchowych pod ciągłość najwyższych urzędów w państwie czy sprawność zarządzania kryzysowego - dość wspomnieć przedłużanie obrad senackich zgodnie z nadzieją, że im będzie gorzej w kraju, tym lepiej dla Koalicji Obywatelskiej.

Rzecz jasna polscy liberałowie mają potężne parasole ochronne - sapiące nienawiścią do prawicy duże dzienniki i wielka stacja telewizyjna wtórują im w obsesyjnej narracji rozkołysującej struktury państwowe, ale przecież wystarczy wczytać się w powyższe zestawienie sprzecznych opinii i postulatów Koalicji Obywatelskiej by jasno skonkludować, że nie jest to partia, która chce zdobyć władzę za pomocą głosów wyborczych, ale za pomocą chaosu i obstrukcji. Bliżej im do grupy rewolucjonistów czekających na zamieszki, biedę i kryzysy administracyjne niż do środowiska politycznego, które dyskusją i programem politycznym przekona do siebie Polaków.

ZOBACZ TAKŻE DYSKUSJĘ O HIPOKRYZJI MARSZAŁKA GRODZKIEGO:

__

Dbaj o propolskie media. Wykup roczną prenumeratę Tygodnika Sieci w wersji cyfrowej - teraz w cenie prenumeraty półrocznej, wystarczy kliknąć TUTAJ