Obrona przez atak. Kierwiński próbuje wybrnąć z materiału o zbieraniu podpisów poparcia dla Trzaskowskiego: "To prowokacja"
by Zespół wPolityce.plNie prowadzimy żadnej oficjalnej zbiórki podpisów pod kandydaturą Rafała Trzaskowskiego; materiał portalu tvp.info to prowokacja - ocenił w rozmowie z PAP przewodniczący PO w Warszawie Marcin Kierwiński.
CZYTAJ WIĘCEJ: Skandal! W Warszawie zbierane są podpisy na listach poparcia dla kandydatury Trzaskowskiego. Jedno z biur należy do radnej KO
Zbierają podpisy dla Trzaskowskiego
W środę po południu portal tvp.info poinformował, że w Warszawie zbierane są podpisy na listach poparcia dla kandydatury Rafała Trzaskowskiego. Opublikował też nagranie, na którym widać jak zbierane są podpisy. Portal dodał, że informację o nielegalnej zbiórce podpisów udało mu się potwierdzić na miejscu, a biuro prowadzi radna Koalicji Obywatelskiej Bożena Manarczyk, której w kampanii samorządowej osobistego poparcia udzielił Rafał Trzaskowski.
Kierwiński: Prowokacja
Zdaniem Kierwińskiego „to prowokacja portalu tvp.info”. Jak podkreślił, „komitet wyborczy Rafała Trzaskowskiego nie jest zarejestrowany, partia nie prowadzi żadnej oficjalnej zbiórki”.
Trudno jest mi odnieść się do prowokacji TVP Info, rozumiem, że boją się kandydatury Rafała Trzaskowskiego
—dodał.
Ludzie dzwonią do nas, dopytują się, kiedy można będzie złożyć podpisy na kandydata, i wszystkich informujemy, że będziemy zbierać podpisy dopiero po ogłoszeniu wyborów, przez komitet wyborczy
—powiedział.
Sobolewski: To nielegalne
Pełnomocnik wyborczy Andrzeja Dudy, poseł Krzysztof Sobolewski, powiedział PAP, że sygnały o zbieraniu podpisów dla Trzaskowskiego napływały nie tylko z Warszawy, ale również z woj. zachodnio-pomorskiego i kujawsko-pomorskiego.
Jak widać Koalicja Obywatelska szybko zapomniała, że w tej chwili ciągle kandydatem, którego popierają i rekomendują jest Małgorzata Kidawa-Błońska i nie ma innego kandydata. A to, że zbierają podpisy już pod innym kandydatem jest mówiąc wprost - nielegalne
— ocenił polityk PiS.
Według niego, jest to kolejny przykład na to, że „im ktoś głośniej krzyczy - konstytucja i praworządność - tym bardziej ma ją w głębokim poważaniu”.
Dopytywany, czy podejmie w tej sprawie jakieś kroki Sobolewski odparł, że jeśli te informacje się potwierdzą będzie to analizował.
Tutaj tak naprawdę kroki powinni podjąć ci, którzy to wykryli, w pierwszej kolejności oczywiście - składając zawiadomienie do prokuratury. Natomiast na pewno będą to analizować nasi prawnicy, będą się zastanawiać co w tej sytuacji zrobić. I ja niczego nie wykluczam
— zaznaczył poseł PiS.
kk/PAP