Szefowa niebezpiecznego gangu kiboli chce azylu na Słowacji i narzeka na polską „praworządność”. Jest mocna odpowiedź prokuratury
by Zespół wPolityce.plUciekła na Słowację, by uniknąć polskiego więzienia, a teraz kreuje się na męczennicę! Mowa o Magdalenie K, która jest podejrzana m.in. o kierowanie grupą przestępczą związaną z pseudokibicami Cracovii. Grupa zajmowała się głównie handlem narkotykami - marihuaną i kokainą. Od końca lutego K. przebywa w słowackim areszcie. Według śledczych kobieta utrudniała również postępowanie karne w innym śledztwie oraz składała fałszywe zeznania i nakłaniała do takiego czynu inne osoby. Słowacki sąd rozpoczął procedurę azylową. Dziś w tej sprawie wypowiedziała się polska Prokuratura Krajowa.
CZYTAJ TAKŻE:Domniemana szefowa kiboli Cracovii w rękach policji. Kobieta była kompletnie zaskoczona zatrzymaniem
Słowacki sąd przychylił się do wniosku Magdaleny K. o wszczęcie procedury udzielenia jej azylu politycznego. Magdalena K. we wniosku miała się powołać m.in. na nieprawidłowości w Sądzie Najwyższym, brutalności polskiej policji oraz brak niezależności polskiej prokuratury.
Odpowiedź polskich śledczych
Prokuratura podejmuje i będzie podejmować wszelkie czynności, aby podejrzana poniosła odpowiedzialność karną za zarzucane jej przestępstwa i aby polski wymiar sprawiedliwości wymierzył jej karę adekwatną do popełnionych przestępstw
– napisała w komunikacie przesłanym portalowi wPolityce.pl Prokuratura Krajowa.
Jak zaznacza polska prokuratura, wystąpienie Magdaleny K. o azyl polityczny na Słowacji „jest kolejną próbą uniknięcia odpowiedzialności karnej”.
Należy podkreślić, że zarzuty stawiane podejrzanej dotyczą przestępstw kryminalnych i nie mają charakteru politycznego
– zwrócono uwagę w komunikacie.
Noże i maczety
Śledczy zaznaczają, że zorganizowana grupa przestępcza, którą kierowała K. liczyła kilkadziesiąt osób i zajmowała się nielegalnym obrotem środkami odurzającymi.
Dopuszczała się również czynów przeciwko życiu i zdrowiu – często z użyciem niebezpiecznych narzędzi jak noże i maczety. W ten sposób atakowali oni pseudokibiców jednego z krakowskich i łódzkich klubów piłkarskich. Działalność grupy charakteryzowała się wysokim stopniem zorganizowania i podległości służbowej
– podkreślono.
Znaczono, że w toku postępowania prokurator ustalił, że grupa sprowadziła z Hiszpanii marihuanę w ilości nie mniejszej niż 5,5 tony o szacowanej wartości czarnorynkowej 88 mln złotych, oraz 120 kg kokainy z Holandii o czarnorynkowej wartości ok. 4,3 mln euro.
Europejski nakaz aresztowania
Magdalena K. była poszukiwana europejskim nakazem aresztowania (ENA), wystawionym przez Sąd Okręgowy w Krakowie. Obecnie toczy się postępowanie w sprawie jego wykonania.
Już wcześniej w celu zweryfikowania linii obrony podejrzanej słowacka prokuratura zwróciła się z pytaniami do polskiej prokuratury i sądu, które sugerowały, że próbuje ona uniknąć odpowiedzialności karnej poprzez podważanie zaufania do polskiego wymiaru sprawiedliwości
– informuje Prokuratura Krajowa.
Próba uniknięcia odpowiedzialności
Jak zaznacza, działania podejrzanej należy ocenić jako przyjętą przez nią linię obrony i próbę uniknięcia odpowiedzialności karnej za kierowanie niebezpieczną zorganizowaną grupą przestępczą.
Podkreślić należy, że na brak podstaw do podważania i kwestionowania zasad praworządności jak i możliwości przeprowadzenia w Polsce sprawiedliwego procesu wobec Magdaleny K. wskazał Sąd Okręgowy w Krakowie odpowiadając na pytania słowackiej prokuratury
– napisano w komunikacie Prokuratury Krajowej.
Jak dodano, sąd stwierdził, że w sprawie Magdaleny K. „nie ma zagrożenia wpływania na działalność orzeczniczą sędziów, czy to ze względu na przedmiot postępowania, czy osoby której dotyczy to postępowanie”.
WB,PAP