https://www.lublin112.pl/wp-content/uploads/2020/05/100m77-1280x960.jpg

„Dzień dobry, co to pan robi?” Kłusownik wpadł na gorącym uczynku (wideo)

Mężczyzna łowił ryby, w momencie kiedy wyjmował podrywkę z wody, za jego plecami pojawili się funkcjonariusze Państwowej Straży Rybackiej z Lublina. Teraz kłusownikowi grozi do dwóch lat pozbawienia wolności.

We wtorek w godzinach popołudniowych funkcjonariusze Państwowej Straży Rybackiej z Lublina, patrolując wraz ze Strażą Leśną, okolice rzeki Wieprz w powiecie lubartowskim, na gorącym uczynku zatrzymali kłusownika. Mieszkaniec Leszkowic do połowu ryb wykorzystywał podrywkę o wymiarach 2.5 x 2.5 m. O wszystkim powiadomieni zostali policjanci.

W trakcie przesłuchania 53-latek przyznał się, że nielegalnie łowił ryby. Policjanci zabezpieczyli podrywkę, z następnie dokonali przeszukania posesji kłusownika. Tam w pomieszczeniach gospodarczych, znaleziono siatki do podrywek oraz inne urządzenia rybackie.

Podrywka oraz sieci rybackie używane przez niego do połowu zostały zarekwirowane. Mężczyznę, po sporządzeniu niezbędnej dokumentacji, zwolniono do domu. Za swoje postępowanie odpowie wkrótce przez sądem. Za kłusownictwo grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.

(wideo- Państwowa Straż Rybacka)