Trudny mecz przed Herthą. Piątek znów na ławce?
by Patryk SerwańskiPo restarcie Bundesligi Hertha Berlin zdążyła wygrać już dwa spotkania. Drużyna pod wodzą nowego trenera Bruno Labbadii gra na razie efektownie i skutecznie. Niestety, udział Krzysztofa Piątka w tych zwycięstwach był niewielki. Pytanie: czy to się zmieni? Dziś Hertha zagra na wyjeździe z RB Lipskiem.
Hertha w dwóch majowych meczach Bundesligi pokonała już 3:0 Hoffenheim i 4:0 Union Berlin. Rywale ze środka stawki może nie rzucają na kolana, ale trzeba pamiętać, że ekipa Herthy jeszcze nie tak dawno musiała oglądać się za siebie i martwić o możliwy spadek z Bundesligi. Teraz sytuacja jest zdecydowanie lepsza. Hertha nie tylko dużo strzela, ale także w dwóch meczach nie straciła bramki. Teraz poprzeczka wędruje zdecydowanie wyżej, bo rywalem Herthy będzie walczący o ligowe podium RB Lipsk z Timo Wernerem walczącym o tytuł króla strzelców.
Zobacz również:
Kto uzupełni stawkę półfinalistów Pucharu Polski?
Niestety, niewielki udział w obu zwycięstwach klubu z Berlina miał Krzysztof Piątek. Spędził w tym czasie na boisku zaledwie 26 minut, a na murawę wchodził, gdy wynik był już ustalony. Asem w talii trenera Labbadii okazuje się doświadczony Bośniak Vedad Ibisević. Na początku sezonu grał regularnie i pełni rolę kapitana drużyny, ale na początku listopada po serii porażek stracił miejsce w pierwszym składzie. Odkąd trenerem drużyny został Jurgen Klinsmann, Ibisević grał już tylko okazjonalnie.
Vedad Ibisević: as w rękawie ligii niemieckiej
Dość powiedzieć, że od początku roku do przerwania rozgrywek z powodu epidemii Ibisević spędził na boisku niespełna 40 minut. Piątek w tym czasie 10-krotnie więcej. Teraz role się odwróciły i okazuje się, była to dobra decyzja trenera Labbadii. Ibisević strzelił w dwóch meczach dwie bramki i dołożył do tego dwie asysty.
Warto pamiętać, że 35-letni Bośniak to piłkarz niezwykle doświadczony, jeśli chodzi o występy na niemieckich boiskach. Zaczynał swoją przygodę z Bundesligą w 2006 roku w barwach Alemanii Aachen. Później były: Hoffenheim, VfB Stuttgart i od sezonu 2015/16 Hertha. Łącznie to jak na razie 333 mecze i 125 bramek w lidze niemieckiej. Liczby robią wrażenie i jak widać Ibisević nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.
Co więcej, po restarcie ligi bramki zdążyli już strzelić inni ofensywni piłkarze Herthy - Dodi Lukebakio oraz Matheus Cunha. To wszystko powoduje, że sytuacja Piątka staje się nieciekawa. Labbadia stawia na grę jednym napastnikiem i tym wysuniętym graczem numer jeden jest obecnie Ibisević. Cuhna czy Lukebakio to zawodnicy, którzy mogą operować także w bocznych sektorach boiska i ich ze składu Piątek raczej nie wygryzie.
W marcu Hertha grała dwoma napastnikami, a partnerem Piątka był Cunha. Młody Brazylijczyk utrzymał miejsce w składzie, a Polak stał się ofiarą zmian w taktyce zespołu. Niestety zanosi się na to, że zamiast czekać na kolejne gole Piątka w Bundeslidze (na razie 1 trafienie w 8 występach) trzeba liczyć po prostu minuty, które będzie mógł spędzić na boisku.
Zobacz również:
Liga niemiecka: Bayern pokonał BVB. Lewandowski bez gola
Hertha - RB Lipsk: nie wszystko przesądzone
Dzisiejszym rywalem Herthy będzie RB Lipsk. Drużyna, która nie chce jeszcze rezygnować z gry o tytuł, choć po wczorajszej wygranej Bayernu nad Borussią Dortmund sytuacja drużyn goniących Bawarczyków jest trudna. RB Lipsk traci do lidera 10 punktów, ale tylko 3 do wicelidera z Dortmundu.
Słabo na razie wygląda formy Borussi Moenchengladbach. Wczoraj przegrał Bayer Leverkusen, a więc inna drużyna z czołówki. Lipsk będzie chciał to wykorzystać i zniwelować straty poniesione w zremisowanym meczu z Freiburgiem. Pytanie, jak zagra Timo Werner. Niemiec ma 24 trafienia w tym sezonie, a to tylko o 3 mniej od lidera klasyfikacji strzelców Bundesligi, czyli Roberta Lewandowskiego.
Zobacz również:
- Liga angielska: Wracają treningi w ekstraklasie
- Bochniewicz: Nie mogę sobie wyobrazić meczu z Legią Warszawa przy pustych trybunach
- Kibice szkockiego klubu w sondzie zdecydują o tym, czy przedłużyć kontrakt z bramkarzem
SUBSKRYBUJ PODCAST
RSS Google Podcasts Apple Podcasts Spotify Pozostałe odcinki »