https://bimg.wprost.pl/_thumb/b8/f6/7db10776ba04d1350b3152699036.jpeg
Policjant, zdjęcie ilustracyjne/ Źródło: Fotolia / fot. Radoslaw Maciejewski

Awantura w miejskim autobusie. Zaatakowany został 59-letni kierowca

21-letni mężczyzna zaatakował kierowcę autobusu. Zachowywał się także agresywnie wobec przybyłych na miejsce policjantów. Mogą go spotkać poważne konsekwencje.

Policjanci z wrocławskiego wydziału prewencji i patrolowego otrzymali zgłoszenie o awanturze, do której doszło w miejskim autobusie. Pojechali na pl. Bema i namierzyli pojazd linii „C”. W czasie prowadzonych czynności funkcjonariusze ustalili, że kierowca MPK został uderzony przez nieznanego mu mężczyznę, gdy ten zatrzymał autobus na światłach. Agresor miał też wcześniej zerwać taśmy oddzielające kierującego od pasażerów. 59-letni kierowca został opatrzony przez zespół pogotowia ratunkowego.

Policjanci zatrzymali 21-latka odpowiedzialnego za całe zajście. Mężczyzna był agresywny w stosunku do interweniujących funkcjonariuszy i wulgarny do osób postronnych. Jak się okazało, był też nietrzeźwy – miał ponad 0.8 promila alkoholu w organizmie. Mężczyzna został doprowadzony do Komisariatu Policji Wrocław Ołbin, gdzie policjanci przeprowadzili z nim dalsze czynności. Gdy wytrzeźwiał usłyszał zarzuty. Odpowie przed sądem za kierowanie gróźb karalnych oraz za spowodowanie uszczerbku na zdrowiu kierowcy MPK. Sprawcy grozić teraz może kara do 2 lat pozbawienia wolności.