Jeśli zależy Ci na wydajności, to smartfona nie kupuj dzisiaj. Warto poczekać na demony szybkości
by Konrad BartnikNajwydajniejsze smartfony w 2021 roku doczekają się bardzo dużego skoku mocy obliczeniowych. Jeśli to wydajność jest dla Ciebie priorytetem, to z zakupem drogiego flagowca z najwyższej półki chyba warto się wstrzymać.
Porozmawiajmy o procesorach, którymi już w 2021 roku będziemy się ekscytować we flagowych smartfonach. Co wiemy o wydajności SoC, które napędzą Xiaomi Mi 20, OnePlusa 9 czy najmocniejsze Samsungi? Jaki będzie Snapdragon 875?
Ten tekst z założenia jest dla maniaKów cyferek, bo w codziennej pracy największą zmianą dla przeciętnego użytkownika jest czas pracy z dala od gniazdka. Efektywność energetyczna nowej generacji procesorów wzrośnie o 25 procent. Nie przekłada się to oczywiście liniowo na 25 procent lepszy czas pracy z dala od gniazdka, ale dzięki temu z tej samej pojemności baterii bez dwóch zdań będzie można wycisnąć więcej.
Bez zaskoczenia – Snapdragon 875 skupi się na osiągnięciu lepszych wyników przy pracy z 5G. Producent zapewnia również, że nowy procesor będzie w stanie uzyskać takie same rezultaty przy użyciu zaledwie połowy mocy (w porównaniu do obecnej generacji). Oszczędności biorą się również z przejścia na 5 nm proces litograficzny. Ogólna wydajność również ma wzrosnąć o jedną czwartą.
Najwydajniejszą z nowości są rdzenie Cortex X1. To zupełnie nowa generacja, która trafi jedynie do najdroższych (tak, jakby obecne flagowce były tanie…) smartfonów. Nie jest wykluczone, że to właśnie na nich zostanie oparty Snapdragon 875, a niemal na pewno znajdą się w iPhone’ach. Podsumowując, wydajność telefonów w 2021 roku doczeka się znacznie większego skoku, niż miało to miejsce na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy.
Jeśli już dzisiaj chcesz kupić najwydajniejszego smartfona, to zajrzyj do naszego tekstu na ten temat.