Samsung Galaxy S20 sprzedaje się kiepsko. No ciekawe, dlaczego…

by
https://cdn2.techmaniak.pl/wp-content/uploads/gsmmaniak/2020/04/s20-ultra-1.jpg
Samsung Galaxy S20+ / fot. gsmManiaK

Samsung Galaxy S20 nie sprzedaje się najlepiej. Seria została przyjęta zdecydowanie gorzej od poprzedniej generacji i producent raczej nie ma powodów do zadowolenia. Co zawiodło?

Koreański producent zaczyna wyraźnie odczuwać, że podniesienie cen serii Samsung Galaxy S20 względem poprzedników oraz przepaść dzieląca Exynosa od Snapdragon 865 była sporym błędem. Smartfony nie sprzedają się najlepiej – Samsung Galaxy S10 był znacznie większym sukcesem.

Liczby nie prezentują się zbyt dobrze dla Samsunga. Sprzedaż w porównaniu do Galaxy S10 spadła o ponad 30 procent. Do użytkowników udało się dostarczyć nieco ponad 8 milionów egzemplarzy, a w pierwszym kwartale 2019 sam S10 i S10+ (bez Galaxy S10e, który jeszcze powiększa przepaść) znalazł ponad 10 milionów nabywców.

https://cdn2.techmaniak.pl/wp-content/uploads/gsmmaniak/2020/02/samsung-galaxy-s20-plus-ultra-47-2-medium.jpg
Fot. gsmManiaK

Powody? Oczywiście pandemia, ale chodzi również o znaczne podwyżki cen. Do sprzedaży nie trafił bezpośredni następca najtańszego flagowca, a Galaxy S20 startuje od 3949 złotych. W 2019 najwięcej trzeba było wydać na S10+, ale to była znacznie mniejsza kwota od tej, którą trzeba zapłacić za Galaxy S20 Ultra.

Osobiście uważam, że Samsungi Galaxy S20 to świetne i kompletne smartfony. Ba, dla mnie Galaxy S20+ w wersji ze Snapdragonem 865 to najlepszy telefon, jaki można obecnie kupić. W Polsce jest drogi (4399 złotych) i wyposażony w Exynosa – gdyby nie to, to byłby dla mnie naturalnym wyborem w 2020 roku. Świetny aparat i ekran to najwidoczniej za mało, by użytkownicy na całym świecie chętnie zdecydowali się na przesiadkę.

Niestety, nic też nie wskazuje na to, że Samsung zamierza poprawić swoją sytuację premierą Galaxy Note 20. Tańszy wariant może wprawdzie imponować dobrą baterią, ale brak 120 Hz ekranu postawi go w bardzo kiepskiej sytuacji i nie wiem, czy przesiadka z świetnego Galaxy Note 10 będzie miała dużo sensu.

Źródło