https://www.dorzeczy.pl/_thumb/0f/78/11fd2d9346705c48fcfd5d00cdea.jpeg
Zdjęcie ilustracyjneŹródło: PAP / Marcin Bielecki

Dwumiesięczne bliźnięta utopione w wanience. Dalszy ciąg tragedii w Bydgoszczy

Sąd Rejonowy w Bydgoszczy przedłużył areszt tymczasowy wobec Stelli F., która według prokuratury zabiła swoje dzieci, dwumiesięczne bliźnięta.

Jak poinfromował w rozmowie z "Super Expressem" prokurator Rafał Sadowski, zastępca Prokuratora Rejonowego Bydgoszcz – Południe, areszt został przedłużony na wniosek prokuratury. Z przekazanych przez niego informacji wynika, że Stella F. przebywa obecnie w Zakładzie Karnym w Szczecinie na oddziale psychiatrycznym. Obecnie czekamy na opinie biegłych. Mają oni wypowiedzieć się, czy w chwili popełniania czynu kobieta była poczytalna – wyjaśnił.

Na początku lutego w jednej z bydgoskich kamienic znaleziono ciała dwumiesięcznych bliźniaków. Jak informowały media, ich matka trafiła do szpitala. Ani kobieta, ani jej dzieci nie miały obrażeń zewnętrznych. Wówczas nie było wiadomo, jaki dramat rozegrał się za drzwiami tego mieszkania. Późniejsze ustalenia dziennikarzy okazały się przerażające.

Według doniesień tych, matka utopiła bliźniaki w wannie, po czymubrała je i położyła do łóżeczka. W tym czasie starsze dziecko kobiety miało przebywać w przedszkolu, a mąż w pracy. Jak ustalono, matka została z bliźniakami pierwszy raz sama od czasu porodu. Po zabiciu własnych dzieci próbowała popełnić samobójstwo, połykając tabletki. Kobieta cierpiała na depresję poporodową.

Sekcja zwłok chłopców wykazała, że prawdopodobną przyczyną ich śmierci gwałtowne uduszenie w mechanizmie utonięcia, czyli utopienie. Prokuratura postawiła Stelli F. zarzut podwójnego zabójstwa.