https://pikio.pl/static/media/images/2131/213164/c/Ch%C5%82opaki-do-wziecia-Napoleon-featured.jpg
Źródło: ipla.tv

Bohater "Chłopaków do wzięcia" zmarł nagle, miał tylko 31 lat. Dopiero po śmierci na jaw wyszła bolesna prawda

by

Bohater programu Chłopaki do wzięcia, Roman Paszkowski o pseudonimie Napoleon, zmarł tragicznie w wieku zaledwie 31 lat. Informacja o jego śmierci wywołała wstrząs wśród fanów programu. Na jaw wychodzą nowe, bolesne fakty z życia bohatera. Miał naprawdę trudne życie.

Roman Paszkowski zmarł z przyczyn naturalnych, prawdopodobnie dostał zawału serca. Mężczyzna miał tylko 31 lat. Informacja o jego śmierci obiegła świat dopiero kilka tygodni po fakcie. Wywołało to wiele emocji, fani programu byli wstrząśnięci informacją. Zarzucali telewizji Polsat, że mimo wiedzy o tym, jak żyje Napoleon, nie pomogli mu. Teraz na jaw wychodzą bolesne fakty z życia bohatera. 

Bohater programu Chłopaki do wzięcia wiódł życie pełne bolesnych doświadczeń

Śmierć Napoleona wywołała ogromne emocje wśród fanów programu. Rozpoczęła się ogromna dyskusja zarzucająca telewizji Polsat brak pomocy mężczyźnie. Największą dyskusję wzbudziła kwestia zapłaty za występy w programie. Reżyser i twórca programu, Jerzy Morawski wyznał, że za udział w dokumencie nie powinno się płacić jego uczestnikom. Mogłoby to spowodować, że mogliby oni nieco zakłamywać swoją rzeczywistość. Przyznał jednak, że w przypadkach ciężkich sytuacji, dawali uczestnikom pieniądze. 

Portal Na Temat ustalił, że uczestnicy otrzymywali wynagrodzenie w wysokości 500 zł za odcinek. Podczas rozmowy z jednym z urzędników, znających realia okolicznych mieszkańców, udało się ustalić, że gdy Napoleon dostawał wynagrodzenie, natychmiast w jego otoczeniu pojawiali się koledzy. Skutkiem była jego późniejsza nieobecność w pracy, a nawet awantury, np. starcie z warszawską strażą miejską czy finalnie wizyty w izbie wytrzeźwień. 

Dzisiaj grzeje: 1. Właśnie dotarła do nas bardzo smutna wiadomość. Śmierć nadeszła nagle, gwiazda TVP poinformowała o stracie najbliższej osoby

2. Krzysztof Jackowski przekazał druzgocącą wiadomość. Nadchodzące lato ma być początkiem końca

Roman Paszkowski w programie wprost mówił, że ma problemy z alkoholem i często po niego sięga. Przyznał również, że picie doprowadziło do utraty pracy. Jerzy Morawski twierdzi jednak, że nie zdarzyło mu się widzieć Napoleona pijanego. Internauci uznali, że słowa te są bzdurą, ponieważ niejednokrotnie podczas emisji widać było, że Roman jest pod wpływem alkoholu. Ostro zarzucają też stacji brak pomocy mężczyźnie.

Najlepsze newsy dnia:

źródło: Plotek

Nie przegap żadnych najciekawszych artykułów! Kliknij obserwuj pikio.pl na: Google News