https://media.wplm.pl/thumbs/ODI1L3VfMS9jY180ZGFhMS9wLzIwMjAvMDUvMjcvODI1LzQ2NC8wY2NkMWZlZTk3NjI0Y2RhOTBiZWZiYTc1OWRlNzE2Mi5qcGVn.jpeg
Skok przez rondo

"Po kłótni wypił 300 g wódki i piwo. Jego samochód wystrzelił jak z katapulty. Kierowca nie pamięta "skoku" przez rondo

by

Przesłuchano kierowcę, który po rodzinnej sprzeczce w wielkanocną niedzielę z dużą prędkością jechał pijany i dosłownie przeleciał nad rondem w Rąbieniu na przedmieściach Łodzi - poinformował rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi Krzysztof Kopania.

CZYTAJ TEŻ: Niesamowity skok… samochodem. Kierowca nie zauważył ronda, pojazd wystrzelił w górę. Po drodze ściął drzewo

Nagranie suzuki swift przelatującego nad rondem w Rąbieniu na przedmieściach Łodzi obiegły całą Polskę, a film z przemysłowej kamery umieszczony w sieci cieszył się także dużą popularnością na całym świecie. 41-letni kierowca przeżył wypadek. W ciężkim stanie przewieziono go do szpitala. Podczas zdarzenia miał 2,8 promila alkoholu w organizmie.

Dopiero teraz, po ponad 6 tygodniach, ze względu na stan zdrowia, został przesłuchany przez Prokuraturę Rejonową w Zgierzu

—powiedział prokurator Krzysztof Kopania.

Kierowca potwierdził, że tego dnia przed południem pił alkohol. Tłumaczył, że po kłótni z partnerką wypił 300 g wódki i piwo. Następnie wsiadł do samochodu i ruszył w drogę z Aleksandrowa Łódzkiego do Łodzi, gdzie miał przenocować u znajomego

—relacjonował prokurator Kopania.

Jadąc z dużą szybkością 41-latek wpadł na wysoki betonowy krawężnik oddzielający rondo od nawierzchni i przeleciał nad rondem. Następnie uderzył z dużą siłą w ziemię na terenie pobliskiego kościoła.

Kierowca nie pamięta zdarzenia

Kierowca suzuki nie pamięta przebiegu zdarzenia. Ocknął się po upadku, kiedy był wyciągany z auta przez strażaków. Momentu uderzenia w rondo i samego skoku nie pamięta. Twierdzi, że rozmawiał już z przedstawicielami parafii i chce naprawić szkody, które wyrządził przy upadku niszcząc teren kościoła

—mówił prokurator.

Wobec 41-latka zastosowano dozór policyjny. Usłyszał zarzuty kierowania samochodem w stanie nietrzeźwości i wprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu drogowym. Grozi za to do 8 lat więzienia.

aes(PAP)


W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!