Odmrażanie okulistyki w dobie koronawirusa: są szczegółowe rekomendacje
by Wojciech Kuta/Rynek ZdrowiaPolski model opieki okulistycznej - wprowadzony jeszcze na długo przed pandemią - został zorganizowany na tyle nowocześnie, że teraz tzw. odmrażanie przyjęć planowych w tej dziedzinie nie przysparza większych problemów - mówi Rynkowi Zdrowia prof. Robert Rejdak, kierownik Kliniki Okulistyki Ogólnej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, przewodniczący Stowarzyszenia Chirurgów Okulistów Polskich.
Prof. Robert Rejdak wchodzi w skład międzynarodowego zespołu ekspertów European COVID-19 Cataract Group (EUROCOVCAT). Gremium to tworzy kilkunastu chirurgów okulistów z 10 krajów: Włoch, Francji, Wielkiej Brytanii, Irlandii, Turcji, Rosji, Portugalii, Polski, Hiszpanii i Finlandii. EUROCOVCAT wydał zalecenia dotyczące możliwości wznawiania planowej opieki okulistycznej nad pacjentami w dobie pandemii COVID-19.
Grupa zorganizowała też telekonferencje dla specjalistów, a także opracowała konsensus opinii ekspertów w zakresie „odmrażania” pracy oddziałów okulistycznych, w tym procedur i operacji planowych.
Rynek Zdrowia: - Niedawno powstały rekomendacje Europejskiego Towarzystwa Chirurgii Zaćmy i Chirurgii Refrakcyjnej (ESCRS) dla krajów Unii Europejskiej dotyczące powrotu do zdrowia po operacji zaćmy. Brał Pan udział w ich tworzeniu. Jakie są główne założenia tych rekomendacji.
Prof. Robert Rejdak: - Wytyczne międzynarodowych towarzystw naukowych zmierzają w tym samym kierunku, w którym stworzone zostały - przez prof. Marka Rękasa, konsultanta krajowego w dziedzinie okulistyki - nasze polskie rekomendacje. Przede wszystkim chodzi o stopniowy powrót do operacji usuwania zaćmy. Zakłada się, że rozpoczynamy od około 50% liczby tego rodzaju zabiegów w porównaniu z okresem sprzed pandemii koronawirusa.
Wspólnie z prof. Markiem Rękasem zakładaliśmy, żeby przeprowadzać 3 takie operacje w ciągu dwóch godzin - w sesji trwającej do godz. 14.30 byłoby to osiem zabiegów, a jeśli ośrodek operuje także w po 14.30 to kolejne osiem zabiegów w sesji popołudniowo-wieczornej. Czyli cały dzień operacyjny zamykałby się liczbą 16 zabiegów.
Kolejną kluczową kwestią jest traktowanie każdego pacjenta jako osoby potencjalnie zakaźnej lub zarażonej wirusem SARS-CoV-2. Przeprowadzamy więc dokładny wywiad pod kątem objawów COVID-19, a także potencjalnych kontaktów pacjenta z chorującymi wskutek tej infekcji.
Jeśli w takim kwestionariuszu chociażby na jedno pytanie padnie odpowiedź twierdząca, wówczas kierujemy pacjenta do sanepidu lub do szpitala jednoimiennego, aby wyjaśnić do końca jego sytuację zdrowotną. Jeżeli natomiast na wszystkie pytania odpowiedzi są negatywne, pacjent zostaje zakwalifikowany do zabiegu - oczywiście po kwalifikacji z zastosowaniem kryteriów okulistycznych.