Morawiecki: Senat może trzymać ustawę 30 dni, a wybory będą w czerwcu
by arb- Gdyby wybory nie odbyły się w czerwcu, tylko późnie,j to znaczyłoby, że jesteśmy już poza konstytucją i łatwo to mogą prawnicy udowodnić - mówił na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.
Premier Morawiecki podkreślił, że czerwcowa data wyborów będzie zgodna z konstytucją. PiS chce, aby wybory prezydenckie odbyły się w Polsce 28 czerwca.
Szef rządu przypominał, że rząd początkowo chciał przeprowadzenia wyborów w terminie 10 maja, w zaostrzonym reżimie sanitarnym, a potem zaproponował powszechne głosowanie korespondencyjne.
- Opozycja tak długo przetrzymywała ustawę w Senacie że przeprowadzenie wyborów stało się de facto operacyjnie niemożliwe - stwierdził następnie (ustawa ws. wyborów korespondencyjnych wróciła do Sejmu 6 maja - red.).
- W związku z tym zaproponowaliśmy przeprowadzenie wyborów w trybie hybrydowym, mieszanym - dodał szef rządu. - Teraz też ten model jest zamrożony w Senacie. To obstrukcja która zakłóca proces wyborczy. Jednocześnie pojawiają się głosy, z których wynika, że najlepiej byłoby, aby te wybory się teraz nie odbyły. Na to nie mogę się zgodzić - przekonywał szef rządu.