Pierwszy od prawie 10 lat załogowy lot z USA na Międzynarodową Stację Kosmiczną
W środę po raz pierwszy od blisko 10 lat z terenu USA wystartuje załogowa misja do Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Z przylądku Canaveral na Florydzie rakieta Falcon 9 wyniesie amerykańskich astronautów Roberta Behnkena i Douglasa Hurleya. Lot będzie można obserwować także z Polski.
by PAPZałogową kapsułę Dragon, którą wyniesie rakieta Falcon 9, wykonała na zlecenie Narodowej Agencji Aeronautyki i Przestrzeni Kosmicznej (NASA) firma znanego miliardera Elona Muska SpaceX. Po raz pierwszy w kosmos wzniesie więc astronautów pojazd wyprodukowany przez prywatną firmę.
Start zaplanowano na 16.33 wschodnioamerykańskiego czasu letniego (EDT), czyli 22.33 czasu polskiego.
Kilkanaście minut po starcie z USA, kapsułę będzie można zobaczyć z terenu południowo-zachodniej i centralnej Polski - poinformował PAP popularyzator astronomii Karol Wójcicki. To - jak zachęca - możliwość przyglądania się historycznemu wydarzeniu.
Styczniowe testy
Crew Dragon Launch Escape Demonstration
Lot w 24 godziny
Będzie to pierwszy lot załogowy na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS) z terenu USA od prawie 10 lat. Od 1981 do 2011 r. w ramach programu STS (Space Transportation System) Amerykanie do wynoszenia na orbitę obiektów i wysyłania astronautów wykorzystywali wahadłowce kosmiczne. Eksperci zwracają uwagę, że koszt ich obsługi był jednak olbrzymi; nie były też uznawane za zbyt bezpieczne - dwa z nich (Challenger w 1986 r. i Columbia w 2003 r.) eksplodowały wraz z załogą. Program załogowych lotów realizowanych z wykorzystaniem wahadłowców zakończono w 2011 roku i od tego czasu NASA została pozbawiona własnych środków transportu astronautów i zaopatrzenia na ISS. Wymiana członków załogi stacji realizowana była w tym czasie wyłącznie za pomocą rosyjskich statków Sojuz z Bajkonuru w Kazachstanie.
W środę z kosmodromu na przylądku Canaveral na Florydzie do ISS poleci kapsuła Dragon w misji określanej jako Demo-2. Na jej pokładzie znajdą się Robert Behnken i Douglas Hurley. Obaj są bardzo doświadczonymi astronautami - stanowili załogę promów kosmicznych, są też pilotami testowymi. Hurley ma 53 lata a Behnken - 49 lat. Zdaniem ekspertów to optymalny wiek dla astronautów; muszą być to bowiem osoby zarówno z dużym doświadczeniem i cechujące się dobrą kondycją psychofizyczną.
Behnken będzie odpowiedzialny m.in. za dokowanie Dragona do ISS. Swoją karierę astronauty rozpoczął w 2000 r. Brał udział w dwóch lotach wahadłowcem - promem kosmicznym (STS-123 w marcu 2008 r. i STS-130 w lutym 2010 r.). W czasie każdej z tych misji odbył trzy spacery w przestrzeni kosmicznej. Z kolei Hurley brał udział m.in. w ostatniej misji amerykańskich wahadłowców. W czasie zbliżającej się misji będzie odpowiadał za start i lądowanie. Przed dołączeniem do NASA był pilotem myśliwców i pilotem testowym w korpusie piechoty morskiej.
Dragon zadokuje na ISS po około 24 godzinach. Statek jest zaprojektowany w taki sposób, by proces ten dokonał się automatycznie. Jeden z astronautów będzie jednak monitorował przebieg dokowania i w razie nieprzewidzianych okoliczności wykona ten manewr manualnie.
Nie jest jasne, ile potrwa pobyt obu astronautów na ISS - termin ich powrotu zostanie podany do wiadomości później. Po oddokowaniu Dragon wejdzie w atmosferę Ziemi i wyląduje na Atlantyku, niedaleko Florydy, skąd astronautów odbierze ekipa ratownicza i odtransportuje na przylądek Canaveral.
Moment wybuchu marsjańskiej rakiety SpaceX podczas testów w USA