Zasiłek opiekuńczy w czasie koronawirusa: dziura w ustawie szkodzi rodzicom
by Mateusz RzemekPracodawcy nie poniosą konsekwencji braku podstawy prawnej do wypłaty zasiłku opiekuńczego w czasie epidemii.
Wskutek pośpiesznego nowelizowania przepisów antykryzysowych od poniedziałku 25 maja z art. 4 ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem Covid-19 (dalej ustawa o Covid-19) zniknęła podstawa do wypłaty zasiłku opiekuńczego dla większości rodziców dzieci do ósmego roku życia. Prawo do tego świadczenia zachowali wyłącznie rodzice niepełnosprawnych dzieci.
Trzeba zachować spokój
Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej w komunikacie z 21 kwietnia uspokaja, że nie ma żadnego problemu, bo w nowych przepisach: „Wydłużono możliwość pobierania dodatkowego zasiłku opiekuńczego do 14 czerwca bieżącego roku. Będzie on przyznawany na dotychczasowych zasadach". Prawnicy, kadrowe i księgowi nie mają jednak wątpliwości, że w przepisach antykryzysowych nie ma podstawy do przyznania pracownikom zasiłku opiekuńczego. Wszystko wskazuje na to, że jedynym rozwiązaniem tego problemu jest szybkie uchwalenie tarczy 4.0, która przywraca wykreślone przepisy i podstawę do wypłaty zasiłku opiekuńczego aż do 28 czerwca.
Czytaj też:
Co z zasiłkiem opiekuńczym po otwarciu przedszkola? Ministerstwo Rodziny odpowiada
Rodzice tracą prawo do zasiłku opiekuńczego przez błąd w prawie
Nie wiadomo jednak, kiedy te przepisy zostaną uchwalone. Choć Sejm może je przegłosować jeszcze w tym tygodniu, to Senat ma 30 dni na przyjęcie swojego stanowiska. W najgorszym wypadku zmiany wejdą w życie dopiero w lipcu. Tymczasem przedsiębiorcy zatrudniający powyżej 20 pracowników, a takich firm w Polsce jest kilkadziesiąt tysięcy, muszą do 15 czerwca rozliczyć z ZUS wypłacane w maju zasiłki, które potrącają z należnych za ten miesiąc składek.
Jest niewiadoma
– Wychodzi na to, że zarówno rząd, jak i posłowie czy senatorowie popełnili gruby błąd, bo nikt nie zwrócił uwagi na to, że tarcza 3.0 wykreśla z przepisów antykryzysowych podstawę wypłaty zasiłku. W efekcie nikt nie wie, co zrobić, a do końca miesiąca należy wypłacić zasiłki za okres po 25 maja – mówi ekspert od spraw księgowości i kadr. – Pracodawcy mają teraz trzy wyjścia. Pierwsze to wypłacić zatrudnionym za ten okres normalne wynagrodzenie i po wejściu w życie tarczy 4.0, która przywraca wykreślone przepisy, potrącić różnicę między wynagrodzeniem a zasiłkiem. Drugie rozwiązanie to przyjęcie wniosku, jakby dotyczył on wypłaty zasiłku z ustawowej puli 60 dni, jaka przysługuje każdemu rodzicowi bez względu na kryzys. Ostatnie, najbardziej zgodne z przepisami rozwiązanie, ale najgorsze dla pracowników, to zebrać wnioski, nie wypłacić tych zasiłków teraz, tylko dopiero po zmianie przepisów.
– Przedsiębiorcy i pracownicy na różne sposoby radzą sobie z tą sytuacją. Część pracowników skorzystała z dwóch dni opieki na dziecko przysługujących im na podstawie kodeksu pracy. Inni wykorzystują urlopy, w ostateczności zostały im także urlopy na żądanie – potwierdza Wioletta Żukowska, ekspert Pracodawców RP.
W oczekiwaniu na przepisy
Wszystko wskazuje, że rząd liczy na szybkie prace legislacyjne nad tarczą 4.0, a jedynym ratunkiem dla większych pracodawców jest wstrzymanie się z wypłatą tych świadczeń. Jeśli te przepisy nie wejdą w życie przed 15 czerwca, to mogą być problemy z rozliczeniem zasiłków przyznanych po 24 maja. Na zamieszaniu stracą głównie rodzice dzieci do ósmego roku życia.
– Trwają prace legislacyjne nad uprawnieniami do dodatkowego zasiłku opiekuńczego. Jeżeli ubezpieczony wystąpi z wnioskiem o niego za okres po 24 maja z tytułu sprawowania opieki nad dzieckiem do lat ośmiu, które nie ma orzeczenia o niepełnosprawności, to wniosek taki zostanie po wejściu w życie projektowanych przepisów rozpatrzony przez ZUS – mówi rzecznik prasowy ZUS Paweł Żebrowski. Przypomina też, że rodzicom przysługuje 60-dniowy zasiłek opiekuńczy na ogólnych zasadach. Prawo do niego się nie zmieniło.
Podobnie jest z rozliczaniem się przedsiębiorców z ZUS. Gdy zatrudniają powyżej 20 osób, którym potrącają zasiłki z płaconych składek, to mogą być spokojni. Jeśli wniosek o dodatkowy zasiłek opiekuńczy zostanie złożony pod koniec maja (za okres po 24 maja), to i tak świadczenie to będą wypłacać najprawdopodobniej w czerwcu. Mają więc czas na rozliczenie się z ZUS do 15 lipca.