https://i.iplsc.com/zdj-ilustracyjne/0006LRDEYXVME8X2-C122-F4.jpg
Zdj. ilustracyjne /123RF/PICSEL

NSZZ Policjantów chce zmian. Zapowiadają petycję

by

​NSZZ Policjantów zamierza wystąpić z petycją o wprowadzenie kadencyjności Komendanta Głównego Policji oraz finansowania policji w powiązaniu z PKB - poinformował w poniedziałek (25 maja) przewodniczący Zarządu Głównego NSZZ Policjantów Rafał Jankowski.

Zdaniem szefa policyjnych związkowców, rozwiązanie takie ograniczy określanie policji mianem politycznej, bądź partyjnej. 

Jak zapowiedział Jankowski, petycja w tej sprawie zostanie we wtorek złożona w Sejmie. Podkreślił jednak, że NSZZ Policjantów nie wskaże w niej ani długości kadencji KGP, ani nie określi jaki procent PKB miałby być przeznaczany na finansowanie formacji.

"Z definicji policja jest apolityczna i powinna być neutralna światopoglądowo. Reprezentujemy wszystkich niezależnie od tego czy ktoś jest chrześcijaninem, czy muzułmaninem. Mamy mu pomagać, służyć i chronić" - podkreślił Rafał Jankowski.

Nowy sposób finansowania?

Według propozycji NSZZ Policjantów, Komendant Główny Policji byłby wybierany przez parlament na swoją kadencję, podobnie jak odbywa się to w przypadku prezesa NIK, bądź Rzecznika Praw Obywatelskich.

"Miałby swoją kadencję, mógłby swobodnie kształtować politykę kadrową, ale też i finansową, bo warunkiem tego oczywiście jest to, o co jako NSZZ Policjantów zabiegamy od wielu lat, żebyśmy byli finansowani na wzór wojska, czyli z procent PKB" - podkreślił Jankowski.

Dodał, że uniezależniłoby to finansowanie policji od ekip rządzących.

"Uważają nas za zbrojne ramię rządzących"

"Często jest tak, że w zależności od tego, która opcja jest mniejsza w parlamencie, ta uważa nas za zbrojne ramię rządzących. Zawsze nam się to zarzuca" - zaznaczył Jankowski. Zaapelował również do polityków o rozsądek.

"Wasze działania obliczone na krótkotrwały polityczny, partykularny zysk mogą przełożyć się na utratę zaufania do policji, które budowane jest codzienną trudną służbą tysięcy policjantów, a to bez wątpienia będzie miało wpływ na spadek poczucia bezpieczeństwa, ale też zaburzy relacje obywatel-policjant" - ocenił.