Bp Pikus: Chrystus przyszedł by przemieniać i uświęcać człowieka
by ciddChrystus nie przyszedł, by przemieniać ten świat, lecz by przemieniać i uświęcać człowieka – powiedział bp Tadeusz Pikus. Podczas homilii wygłoszonej 25 maja 2020 r. w drohiczyńskiej katedrze w Dniu Modlitw o Świętość Kapłanów biskup senior diecezji drohiczyńskiej dokonał analizy obecnej sytuacji epidemicznej.
Jak zauważył duchowny, czas pandemii jest trudną próbą dla ludzi wszystkich krajów i kontynentów. Jest również czasem próby dla Kościoła. Podejmowane działania oraz przekazywane komunikaty medialne, mówią o powadze sytuacji. Zredukowano działalność publiczną. Zaczął panować duch bezradności, strachu i beznadziei. Obecny kryzys ujawnił również niezdolność świata do pogodzenie się ze śmiercią. „Mam wrażenie, że Kościół wtopił się mentalnie w światowe przeżywanie tego dramatu. Być może – jak już historii bywało – tak i obecnie Kościół pokłada wszelką w nim nadzieję i zbyt mocno z nim się utożsamia” –powiedział biskup.
W dobie pandemii bp Pikus wskazał zadanie jakie stoją przed Kościołem oraz każdym wierzącym człowiekiem. Podkreślił, że „Kościół ma przesłanie nadziei dla tego świata, dlatego że posiada klucze do innego świata”. Wynika to z działalności samego Chrystusa. Nie przyszedł on po to, „by przemieniać ten świat, lecz by przemieniać i uświęcać człowieka, by człowiek stał się solą ziemi i światłością dla tego świata oraz znakiem nadziei dla innych”.
Kapłan zauważył, że w skutek epidemii wiele osób przeżywa utratę kontaktu ze wspólnotą parafialną. Nie może przez to brać udziału w pełnym wymiarze w życiu religijnym i sakramentalnym. Środki medialne nie wystarczą jednak do budowania żywej więzi z Bogiem.
Kaznodzieja stwierdził, że dzisiaj coraz mocniej krytykuje się Kościół. Przyznał, że w życiu chrześcijańskim nie brakuje bylejakości i nadużyć. Zwrócił uwagę na postawę niektórych duchownych, którzy uważają, że są odpowiedzialni tylko przed Bogiem a nie przed ludźmi. „Mimo że żyjemy we wspólnocie, to każdy człowiek, bez względu na to czy świecki, czy duchowny, w dorosłym życiu, ma odpowiedzialność osobistą wobec Boga. (…) Niestety, ma się wrażenie, że nie wszyscy są o tym przekonani, że jesteśmy odpowiedzialni nie tylko wobec Boga, ale także wobec ludzi” – powiedział biskup.
Jako szczególnych przewodników w tym trudnym okresie wskazał św. Jana Pawła II oraz Sługę Bożego kard. Stefana Wyszyńskiego. „Oni pokazują, jak można żyć, by móc wiernie naśladować Chrystusa.”
Bp Pikus przypomniał również znaczenie Dnia Modlitw o Świętość Kapłanów. Nawiązał do roku 2016, kiedy to z okazji odnowienia krypty w drohiczyńskiej katedrze dokonano ponownego pochówku bp. Władysława Jędruszuka – pierwszego biskupa diecezji drohiczyńskiej, bp. Kazimierza Bukraby – biskupa pińskiego, ks. inf. Michała Krzywickiego – Administratora Apostolskiego diecezji pińskiej oraz ks. kan. Jana Wasilewskiego – kapłana diecezji pińskiej.
Jak dodał hierarcha, data 25 maja nie jest przypadkowa. To kolejna rocznica śmierci bpa Władysława Jędruszuka. Stało się już tradycją, że tego dnia cała diecezja pod przewodnictwem jej pasterza modli się świętość kapłanów. To również okazja, aby odnowić przyrzeczenia kapłańskie oraz świętować złote i srebrne jubileusze kapłańskie. W tym roku srebrnymi jubilatami są: ks. kan. dr Jarosław Błażejak, ks. kan. Waldemar Górski, ks. Krzysztof Kosson oraz ks. Dariusz Tworkowski. Na zakończenie Eucharystii złożyli oni akt zawierzenia. Słowa wdzięczności wyraził ks. Jarosław Błażejak.
Tradycyjnie po zakończonych uroczystościach delegacja nawiedziła kryptę katedralną, by pomodlić się za spoczywających tam kapłanów.
Ze względu na trwający stan epidemii liczba uczestników uroczystości została ograniczona.