Białystok: Stawki za teren pod ogródki gastronomiczne o połowę mniejsze
by PAP/ATRadni Białegostoku zdecydowali, że będą obowiązywały niższe o połowę stawki za zajęcie terenu miejskiego pod ogródki gastronomiczne. Restauratorzy będą płacić 50 groszy za metr kwadratowy ogródka.
- Zmiana stawki opłaty podyktowana jest stanem epidemii, jak również sytuacją związaną z przeciwdziałaniem skutkom COVID-19 - poinformowała dyrektor Zarządu Dróg Miejskich Marzenna Dubowska.
- Dodała, że restauratorzy mogli otworzyć swoje ogródki dopiero 18 maja. Dlatego - jak mówiła - miasto wyszło z propozycją, by obniżyć stawki o 50 proc. w stosunku do obowiązującej obecnie opłaty.
- Nowa, obniżona kwota, wynosząca miesięcznie 50 gr za m kwadr., będzie obowiązywała od 18 maja.
Projekt uchwały w tej sprawie zapowiadały władze Białegostoku w ubiegłym tygodniu. W poniedziałek na sesji rady miasta, która odbyła się online, radni większością głosów przyjęli tę uchwałę.
"Zmiana stawki opłaty podyktowana jest stanem epidemii, jak również sytuacją związaną z przeciwdziałaniem skutkom COVID-19. Powyższe doprowadziło do ograniczenia świadczenia usług" - uzasadniała uchwałę podczas sesji dyrektor Zarządu Dróg Miejskich Marzenna Dubowska. Dodała, że restauratorzy mogli otworzyć swoje ogródki dopiero 18 maja. Dlatego - jak mówiła - miasto wyszło z propozycją, by obniżyć stawki o 50 proc. w stosunku do obowiązującej obecnie opłaty. Nowa, obniżona kwota, wynosząca miesięcznie 50 gr za m kwadr., będzie obowiązywała od 18 maja.
W trakcie dyskusji radny PiS Henryk Dębowski w imieniu klubu PiS zaproponował, by jeszcze obniżyć tę kwotę, do 25 gr za metr kwadr. Tłumaczył, że propozycja ta związana jest z sytuacją pandemii koronawirusa. Mówił, że restauratorzy będą w większości korzystać z ogródków, bo w obecnej sytuacji jest to bezpieczniejsze. "Chcielibyśmy ulżyć naszym białostockim przedsiębiorcom i te opłaty troszeczkę zmniejszyć" - dodał.
Czytaj też: Duże miasta obniżają opłaty właścicielom ogródków gastronomicznych
Radny PiS Sebastian Putra argumentował, że ma to zachęcić restauratorów, żeby bez obaw otwierali i powiększali swoje ogródki.
Jednak poprawka nie została przyjęta, przeciw niej głosowali radni KO, którzy stanowią w radzie większość. Radny tego klubu Marcin Moskwa uważa, że uchwałę można zmienić. Dodał, że 50-proc. obniżka to wynik dyskusji na temat pomocy białostockich restauratorów i nałożonych na nich obostrzeń. Jego zdaniem należy obserwować sytuację i wtedy podejmować decyzję o ewentualnej większej obniżce.
Miasto do tej pory wydało ok. 40 decyzji na zajęcie terenu pod ogródki gastronomiczne; to podobna liczba jak w ubiegłym roku - poinformowała Dubowska, odpowiadając na pytania radnych. Dodała że na razie otrzymała tylko dwa wnioski dotyczące powiększenia ogródków; są rozpatrywane.
Ogródki mają średnio 50 metrów kwadr.; w ubiegłym roku miesięczne wpływy do budżetu miasta wynosiły 1,5 tys. zł za taki ogródek, a po obniżce o 50 proc. będzie to 750 zł miesięcznie.
Od 18 maja restauracje i kawiarnie mogą działać zarówno wewnątrz, jak i w formie ogródków letnich, pod warunkiem przestrzegania w nich takich zasad, jak np. 1,5 m odległości od krańca blatu jednego stolika do krańca blatu drugiego. W lokalach można korzystać tylko z jednorazowych sztućców, schowane mają być wszelkie dodatki jak cukier, serwetki czy wazoniki. Wymagana jest również dezynfekcja rąk przy wejściu na teren lokalu, osoby stojące w kolejce powinny zachować 2-metrowy dystans.
Do właściciela lokalu gastronomicznego należy ustalenie i kontrola maksymalnej liczby gości, która w danym momencie w nim przebywa. Po wyjściu gości, stoliki powinny być każdorazowo dezynfekowane.