Sensacyjne wieści o Jarosławie Krecie! Ukrywa to od roku!
Jarosław Kret (56 l.) nie jest już samotny. Radosną nowiną pochwalił się w rozmowie z jednym z tygodników...
Jarosław Kret sporo stracił, gdy wyszło na jaw, w jaki sposób porzucił Beatę Tadlę.
Pogodynek dopiero niedawno wyznał, że słono przyszło mu za to zapłacić, a do tego musiał stoczyć walkę z depresją.
Terapia przyniosła dobre rezultaty i Jarek wychodzi na prostą.
"Teraz patrzę tylko w przyszłość" – zadeklarował w rozmowie z "Twoim Imperium".
Ciemne chmury, które długo kłębiły się nad głową prezentera, w końcu się rozstąpiły. Udało mu się znaleźć pracę oraz... miłość!
"Mam znowu ukochaną pracę we wspaniałym miejscu, pośród przyjaznych ludzi. Mam też kolejne pomysły na książki i programy telewizyjne" – pochwalił się Jarosław.
O nowej miłości nie chce jednak za wiele mówić.
"Otóż gdy spytaliśmy go, czy nie rozgląda się za znajomością, która może zmienić się w największą miłość jego życia, odparł, że taka przygoda zaczęła się dla niego już rok temu" - ujawnia "Twoje Imperium".
"Ale po minionych doświadczeniach mam ograniczone zaufanie do ludzi, dlatego teraz staram się ukrywać uczucia przed światem. Skoro udało mi się je ukryć przez rok, to świetnie. Ukrywam dalej" - uciął rozmowę pogodynek.
Ze zdjęć, które zamieścił tygodnik wynika, że kobieta jest od niego nieco młodsza, a do tego jest piękną blondynką.
Zupełne przeciwieństwo kruczoczarnej Beaty. Tym razem się uda?