https://www.rp.pl/apps/pbcsi.dll/storyimage/RP/20200525/EKO/305259930/AR/0/AR-305259930.jpg?imageversion=Artykul&lastModified=20200525151403
Fot. Aleksander Kramarz

Biura podróży w kwietniu straciły 100 procent klientów

by

Dane Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego potwierdzają rozmiar kryzysu w turystyce zorganizowanej, wywołanego pandemią. W kwietniu biura podróży sprzedały o 97 procent mniej wyjazdów niż rok wcześniej.

W kwietniu tego roku biura podróży zawarły umowy z z klientami na 20,4 tysiąca wyjazdów. To oznacza, że spadek wyniósł ponad 97 procent, bo rok temu tych umów było 598 tysięcy.

CZYTAJ TEŻ: Skutek koronawirusa: Biura podróży więcej zabierają z TFG niż wpłacają

Najbardziej spadła liczba chętnych na wycieczki w kategorii „Polska i kraje ościenne” – o 99 procent (3,25 tysiąca). Liczba umów na wyjazdy zagraniczne, organizowane z wykorzystaniem innych niż czartery środków transportu, była mniejsza o 96 procent (3,65 tysiąca), a na imprezy czarterowe – o 93 procent (13,5 tysiąca w kwietniu).

Za marzec – ostatnim dniem rozliczenia był 21 kwietnia – biura podróży wpłaciły do Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego z tytułu składek 770 tysięcy złotych. Jeśli porównać tę sumę z wpłatami z marca 2019 roku, to różnica wyniosła prawie 4 miliony złotych.

– Na podstawie naszych obserwacji rynku turystyki zorganizowanej, a także prognoz i opinii ekspertów i międzynarodowych instytucji, zakładamy, że w maju i w czerwcu liczba podpisywanych przez biura podróży umów będzie nadal znikoma – komentuje dyrektor TFG Renata Mentlewicz. – W trzecim kwartale tego roku ich liczba powinna dojść do 10 procent tej sprzed roku. Prawdopodobnie dopiero w roku 2022 turystyka zorganizowana w Polsce osiągnie ponownie poziom z rekordowego roku 2019.

Wyraźny, choć nie masowy, był też ruch związany z występowaniem o zwrot składek za anulowane wyjazdy. Dotychczas zwrotem składek zainteresowało się około 60 przedsiębiorców.

W kwietniu wysokość wycofanych z TFG składek z tytułu rozwiązanych umów sięgnęła 2,25 miliona złotych. Rozwiązane umowy dotyczyły 195 tysięcy klientów. Przypomnijmy, że w marcu zostały anulowane umowy dotyczące 229 tysięcy klientów, a TFG musiał oddać 2,5 miliona złotych.

CZYTAJ WIĘCEJ: Skutek koronawirusa: Biura podróży więcej zabierają z TFG niż wpłacają

O zwrot składki występują głównie mniejsze firmy, które decydują się oddać klientom wpłacone przez nich pieniądze, bez korzystania z przepisu pozwalającego zaczekać z tym 180 dni. Więksi touroperatorzy nie robią tego, bo wiedzą, że prędzej czy później rozliczą sobie te składki w ramach umów, które zawrą w przyszłości – wyjaśnia Mentlewicz.

Jak dodaje dyrektor, składki z tytułu rozwiązanych umów mogą zostać rozliczone na poczet przyszłych należnych składek lub zwrócone przedsiębiorcom, jeśli wystąpią oni o taki zwrot do TFG. – Muszą przy tym spełnić warunki określone w ustawie, w tym złożyć komplet dokumentów w wymaganym terminie – podkreśla.

Od początku roku w statystykach widać zwiększone, w porównaniu z poprzednim rokiem, zjawisko zawieszania działalności organizatorów turystyki. W ostatnich tygodniach ta tendencja jeszcze się nasiliła. W kwietniu zawieszoną działalność miało 376 firm, a w maju (stan na 21 maja) – 383 firmy. – To prawie dwa razy tyle, ile rok temu – wskazuje odpowiedzialny w Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym za turystykę członek zarządu Marek Niechciał. – W kwietniu 2019 roku zawieszoną działalność miały bowiem 183 firmy, a w maju – 172. Fakt, że przedsiębiorcy zawieszają działalność, a nie zupełnie rezygnują z turystyki, jest o tyle optymistyczny, że pokazuje, że biura zakładają powrót do działalności turystycznej.

Na podobnym poziomie co rok wcześniej pozostają natomiast wykreślenia z centralnej ewidencji (zakończenie działalności). W tym wypadku skala jest też dużo mniejsza. W kwietniu zupełnie zrezygnowały z prowadzenia działalności 44 firmy, a w maju – 21. Rok wcześniej było to 43 i 34.

Ubywa więc z centralnej ewidencji podmiotów zajmujących się organizowaniem wyjazdów, chociaż wcześniej z miesiąca na miesiąc ich przybywało. Na 21 maja w rejestrze figurowały 4692 biura podróży, podczas gdy niecały miesiąc wcześniej (27 kwietnia) było ich 4739, o 47 więcej.

Co ciekawe, od marca, kiedy to niewypłacalność ogłosiło biuro podróży Tourasia, nie nie zgłosił upadku tego już żaden inny touroperator w kraju.

Masz konto na tfg.pl, masz łatwiej

Przedsiębiorcy z branży turystycznej mogą od niedawna składać wnioski o zwrot składek wpłaconych do TFG za pośrednictwem nowego portalu.

Na uruchomionej nieco ponad dwa miesiące temu stronie konto założyło już sobie 1500 biur podróży, czyli co trzecie zarejestrowane w kraju.

Wymogi sytuacji epidemicznej sprawiły, że portal zyskał właśnie nową funkcjonalność. Pozwala ona przedsiębiorcom występować do Funduszu o zwrot wpłaconych składek. Jest to możliwe, gdy umowa o udział w imprezie turystycznej zostanie rozwiązana ze względu na epidemię Covid-19 a przedsiębiorca zwróci klientowi wpłaconą przez niego składkę. Do tej pory wnioski o zwrot wpłat na TFG można było składać tylko w tradycyjnej korespondencji papierowej albo elektronicznie za pośrednictwem systemu ePUAP.

Przedsiębiorca ubiegający się o składkę musi utworzyć wniosek w kategorii „Zwrot składek na TFG”, dołączyć wymagane dokumenty i złożyć podpis profilem zaufanym lub certyfikatem kwalifikowanym.

TFG przypomina, że zwrot składki nie odbywa się automatycznie. Prócz wniosku przedsiębiorca powinien wykazać kwotę podlegającą zwrotowi, a do wniosku dołączyć dokumenty potwierdzające odstąpienie od umowy lub jej rozwiązanie, oświadczenie organizatora turystyki dotyczące dat skutecznego rozwiązania umów, deklarację (o ile nie została już wcześniej złożona) i wykaz umów, z których wynikają składki podlegające zwrotowi.