https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/iMBk9kpTURBXy9mZTk3ZTZiMDNjY2ZhZjBhYzk0NTgyNzhlYjg0M2QzNi5qcGeTlQMAzQE9zRaAzQyokwXNAxTNAbyTCaY5YzQ0ODIGgaEwAQ/prof-malgorzata-manowska.jpg
Prof. Małgorzata Manowska , Foto: Leszek Szymański / PAP

Prezydent powołał prof. Manowską na stanowisko I prezes SN

Prof. Małgorzata Manowska to była wiceminister sprawiedliwości, dyrektor Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Była uważana za faworytkę do objęcia stanowiska I prezes Sądu Najwyższego.

by

O nominacji prof. Małgorzaty Manowskiej poinformował rzecznik prezydenta Błażej Spychalski. Jednocześnie prezydent postanowił powołać sędziego Michała Laskowskiego na stanowisko Prezesa Sądu Najwyższego kierującego pracą Izby Karnej.

twitter.com

Prof. Małgorzata Manowska. Kim jest nowa I prezes SN?

Małgorzata Manowska to dyrektor Krajowej Szkoły Sądownictwa i Prokuratury. Na to stanowisko powołał ją w 2016 r. Zbigniew Ziobro. Wcześniej, w roku 2007 Manowska była wiceministrem sprawiedliwości w resorcie Ziobry, w pierwszym rządzie PiS. Potem trafiła do stołecznego Sądu Apelacyjnego.

Od 2018 r. Małgorzata Manowska zasiada w Izbie Cywilnej SN, dokąd dostała się z rekomendacji nowej KRS. Równolegle nadal szefuje w KSSiP, choć była I Prezes SN prof. Małgorzata Gersdorf sprzeciwiała się łączeniu tych funkcji. W związku z tym przeciw Manowskiej toczy się w SN postępowanie dyscyplinarne.​

Dziś KSSiP, którą kieruje znalazła się na celowniku prokuratury. Śledczy badają, jak mogło dojść do gigantycznego wycieku danych osobowych ze szkoły - wyciekły dane sędziów, prokuratorów i pracowników. ​

Wybory I prezesa SN. Kilka dni burzliwych obrad

W sobotę Zgromadzenie Ogólne po sześciu dniach burzliwych obrad wybrało pięć kandydatur, a wśród nich byli: Włodzimierz Wróbel - 50 głosów (większość Zgromadzenia), Małgorzata Manowska - 25 głosów, Tomasz Demendecki - 14 głosów, Leszek Bosek - 4 głosy, Joanna Misztal-Konecka - 2 głosy.

W niedzielnym wywiadzie dla TVP prezydent odniósł się do sytuacji w Sądzie Najwyższym. Grupa 50 z 95 sędziów uczestniczących w głosowaniu zaapelowała do Andrzeja Dudy o "głęboki namysł przy wyborze". W ich ocenie podczas procedury doszło do naruszeń przepisów. Pojawiły się też głosy, że jedynym pełnoprawnym kandydatem jest prof. Włodzimierz Wróbel mający ponad połowę głosów Zgromadzenia Ogólnego.

Andrzej Duda: proszę, aby moją swobodę decyzji uszanowano

Andrzej Duda w niedzielnym wywiadzie dla TVP poruszył temat wyboru nowego I prezesa SN.

- Zapewniam, że głęboko się nad tym namyślam, decyzję podejmę z rozsądkiem. W obliczu prezydenta każdy z tych kandydatów jest teoretycznie równy - oznajmił Duda.

Jak dodał, "prezydent może wybrać I prezesa Sądu Najwyższego całkiem swobodnie". - Będę kierował się postawą, doświadczeniem prawniczym i tym, czy afiszują się ze swoim politycznym zaangażowaniem. Proszę, tylko aby moją swobodę decyzji uszanowano - powiedział.

Przypomniał też okoliczności wyborów poprzednich I prezesów SN, gdy kandydaci wskazywani przez jego poprzedników nie cieszyli się największą liczbą głosów zgromadzenia. Tak było w przypadku prof. Lecha Gardockiego. Obejmując tę funkcję w 1998 r. cieszył się mniejszym poparciem od ówczesnego I prezesa SN, prof. Adama Strzembosza, ubiegającego się o kolejną kadencję.

Bosak: uczyniliście PKW, SN i prezydenta ciałami marionetkowymi