Opozycja trzyma ustawę w Senacie, ale oskarża marszałek Sejmu. Neumann: Złamała prawo, nie ogłosiła nowego terminu wyborów
by Zespół wPolityce.plHipokryzja polityków opozycji przekracza już wszelkie granice. Jeszcze przed 10 maja wszędzie, gdzie mogli, krzyczeli o tym, że wybory prezydenckie nie mogą się odbyć, tylko po to, by nagle zmienić narrację i atakować rządzących za to, że wybory się nie odbyły. Teraz Sławomir Neumann, poseł Platformy Obywatelskiej, stwierdził na antenie TOK FM, że marszałek Sejmu Elżbieta Witek złamała prawo, bo „w ciągu 14 dni od 10 maja, gdy nie odbyły się wybory prezydenckie, nie ogłosiła nowego terminu wyborów”.
ZOBACZ TEŻ:
- Zdecydowane słowa wicemarszałka Senatu: Rafał Trzaskowski na pewno nie jest kandydatem wszystkich Polaków
- Ruszyła licytacja w opozycji! Hołownia: Sondaże pokazują, że w II turze mam większe szanse na wygranie z Dudą niż Trzaskowski
- Tania agitka! Schetyna próbuje zakpić z prezydenta: Kiedy Trzaskowski szuka rozwiązań, Duda szuka poklasku w kolejce po wędliny
Marszałek Witek „złamała prawo”?
Polityk Platformy Obywatelskiej był w Radiu TOK FM pytany, jak jego zdaniem będą teraz wyglądać terminy wyborcze.
Sytuacja jest bardzo ciekawa, bo wczoraj minął ostatni, 14. dzień dla pani marszałek Witek na ogłoszenie nowego terminu wyborów. Tego nie uczyniła. 10 maja nie odbyły się wybory i PKW podjęła uchwałę, że wybory się nie odbyły, co jednocześnie nakazywało pani marszałek Witek w ciągu 14 dni wskazać nowy termin wyborów
— mówił Neumann.
Pani marszałek tego nie uczyniła, rozumiem, że czeka na ustawę ws. wyborów prezydenckich, która jest w Senacie, ale moim zdaniem złamała prawo
— dodał.
Neuman zarzuca marszałek Sejmu manipulację
Ogłoszenie tego terminu oznaczałoby, podkreślał, że „wszyscy kandydaci startowaliby od nowa i mieli te same prawa”. Tymczasem dziś, przekonywał, marszałek Witek próbuje robić wszystko, żeby manipulować terminami wyborczymi.
Neumann został zapytany, czy może chodzić o to, by KO miała tylko jeden dzień na zebranie 100 tys. podpisów dla swojego kandydata na prezydenta Rafała Trzaskowskiego.
Zakładam najgorszy wariant, dostaniemy jeden, czy dwa, czy trzy dni na zebranie 100 tysięcy podpisów
— odpowiedział.
Przygotowujemy się do tego bardzo poważnie, rozsyłamy informację wszystkim naszym sympatykom, którzy chcą się zgłosić do pomocy przy zbieraniu podpisów, żeby czekali na sygnał, czekali na karty do zbierania podpisów, żeby ruszyli i zebrali szybko podpisy. Damy radę to zrobić
— dodał.
Zarządzone na 10 maja wybory prezydenckie nie odbyły się. Państwowa Komisja Wyborcza stwierdziła w wydanej tego dnia uchwale, że „brak było możliwości głosowania na kandydatów” i dodała, że fakt ten jest równoważny w skutkach z przewidzianym w art. 293 Kodeksu wyborczego brakiem możliwości głosowania ze względu na brak kandydatów. W takim przypadku, jak stanowi Kodeks wyborczy, marszałek Sejmu ponownie zarządza wybory nie później niż w 14. dniu od dnia ogłoszenia uchwały Państwowej Komisji Wyborczej w Dzienniku Ustaw. Uchwała PKW nie została dotąd opublikowana.
12 maja Sejm uchwalił nową ustawę dotyczącą wyborów prezydenckich w 2020 r. Zakłada ona, że w wyborach tych głosowanie będzie odbywać się w lokalach wyborczych, ale będzie też możliwość głosowania korespondencyjnego. W zeszły czwartek ustawą zajęły się połączone senackie komisje, które będą kontynuować pracę we wtorek. Senat zajmie się prawdopodobnie ustawą - jak wynika z informacji PAP - na posiedzeniu zaplanowanym na środę i czwartek.
Opozycja chce dymisji ministra zdrowia
Liczymy, że minister Łukasz Szumowski nie będzie czekał na nasz wniosek i sam poda się do dymisji
— oświadczył Sławomir Neumann.
Nie mam pretensji, że rząd kupował sprzęt z „wolnej ręki”, ale o to, że zakup maseczek zlecano firmom, które nie miały zielonego pojęcia o tym co kupują
— stwierdził polityk.
Na zwrócenie uwagi przez Dominikę Wielowieyską, że procedury były złe za czasów rządów Platformy Obywatelskiej i PSL, a zostały zmienione po tym, jak CBA spojrzało na funkcjonowanie konkursów za czasów PO, Neumann próbował wykręcać się od odpowiedzi. Kiedy Wielowieyska Podkreśliła, ze to wszystko działało źle, i to za rządu, w którym Neumann był ministrem, polityk opozycji powiedział, że procedury za PiS też są złe.
Możemy wrócić do faktów. To są procedury, które tak naprawiało PiS. Szumowski z tego czerpie korzyści. To są naprawione procedury? Gratuluję pani takiego podejścia. Ja uważam, że osoba, która ma konflikt interesów, że to są naprawione procedury
— próbował wykręcić się Sławomir Neumann dodając, że „prosiłby o odrobinę uczciwości w ocenie i proszę nie obarczać PO”.
CZYTAJ TAKŻE:
- Co za hipokryzja! PO atakuje MZ, ale Neumann proponował resortowi maseczki bez certyfikatów. Cieszyński pokazał SMS od polityka
- Szumowski broni żony po ataku Nitrasa: „Gdybyśmy byli w dawnych czasach, tobym panu Nitrasowi dał w pysk”
- Wiceszef MZ komentuje zachowanie posłów PO: To upadek obyczajów. Opozycja nie ma propozycji programowych, tylko awanturnicze
wkt/Tok FM/PAP
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!