https://ocdn.eu/pulscms-transforms/1/t1Zk9kpTURBXy9kMzI3YzVlNjcwZjA3OTFlOWE3MmM5YTg3ZTU4MzJkZS5qcGeTlQMAU80D6M0CNJMFzQMUzQG8kwmmZmI0NGY5BoGhMAE/mateusz-morawiecki-w-gliwickiej-restauracji.jpg
Mateusz Morawiecki w gliwickiej restauracji , Foto: Adam Guz / Twitter KPRM

Müller tłumaczy premiera Morawieckiego. Chodzi o wizytę w kawiarni

W kwestii ograniczeń w kawiarniach premier Mateusz Morawiecki został przez swoje zaplecze źle poinformowany, przepraszam za to. Zalecenia dotyczące gastronomii miały mieć charakter "miękki", a zostały wydane przez GIS w formie zalecenia obowiązującego - powiedział rzecznik rządu Piotr Müller.

by

W piątek szef rządu odwiedził Śląsk. W tym dniu zamieścił wpis na Twitterze dotyczący sytuacji w gastronomii. - "Dzięki Tarczy możemy tutaj siedzieć i patrzeć spokojnie w przyszłość" - usłyszałem od właścicieli restauracji. Gastronomia to ważna dziedzina gospodarki i infrastruktura społeczna, wzmacniająca więzi między ludźmi. Korzystajcie ze swoich ulubionych, lokalnych restauracji - napisał premier.

Do wpisu dołączono zdjęcia, na którym szef rządu siedzi przy stoliku z trzema osobami, w bliskiej odległości, bez maseczek. Po tym wpisie premierowi stawiano zarzuty, że nie przestrzega przepisów mówiących, że w czasie wizyty w kawiarni czy restauracji z obcymi osobami m.in. trzeba zachować odległość 1,5 metra.

twitter.com

"Premier został źle poinformowany"

Rzecznik rządu pytany w poniedziałek w TVN24 o tę sytuację powiedział, że na posiedzeniu rządowego zespołu kryzysowego, gdy była omawiana sytuacja związana z gastronomią, była decyzja by zalecenie dotyczące liczby osób, które mogą siedzieć przy stoliku miało "charakter miękki". A ostatecznie - jak mówił rzecznik rządu - zostało wydane przez Głównego Inspektora Sanitarnego w formie zalecenia obowiązującego.

- Pan premier został przez swoje zaplecze, i ja chciałem za to przeprosić, źle poinformowany, po prostu miało być to zalecenie miękkie (...). Premier z naszej winy nie miał świadomości tego, że to zalecenie ma jednak charakter obowiązujący w myśl przepisów o inspekcji sanitarnej. I za to w imieniu zaplecza premiera chciałem przeprosić - powiedział Müller.

Rzecznik rządu dodał, że obecnie są dwa rodzaje przepisów dotyczących ograniczeń epidemicznych. Pierwsze to rozporządzenia, które są prawem powszechnie obowiązującym wynikającym wprost z ustawy, a "drugą rzeczą" są obowiązujące zalecenia Głównego Inspektora Sanitarnego.

Mateusz Morawiecki w kawiarni

Mateusz Morawiecki odwiedził w piątek jedną z gliwickich restauracji. Ze zdjęć opublikowanych na oficjalnym profilu Kancelarii Premiera wynika, że nie przestrzega zaleceń epidemiologicznych. - Te pewne odległości są zalecane, ale nie nakazywane - tłumaczył Morawiecki. Jednak według obowiązującej od marca rządowej specustawy obywatele mają"obowiązek stosowania się do zaleceń" - informuje TVN24.

Wokół zdjęć pojawiły się wątpliwości. Ministerstwo Rozwoju w zasadach przeciwdziałania epidemii ujęło wytyczne dla gastronomii. "Należy zwrócić szczególną uwagę na" - między innymi - "zasadę, że przy jednym stoliku może przebywać rodzina lub osoby pozostające we wspólnym gospodarstwie domowym. W innym przypadku przy stoliku powinny siedzieć pojedyncze osoby, chyba że odległości między nimi wynoszą min 1,5 m i nie siedzą oni naprzeciw siebie. Wyjątkiem są stoliki, w których zamontowano przegrody, np. z pleksi, pomiędzy osobami" - czytamy.

Więcej przeczytasz tutaj.

Koronawirus w Polsce. Restauracje ponownie otwarte. "Było bardzo ciężko"