https://www.rp.pl/apps/pbcsi.dll/storyimage/RP/20200525/KRAJ/200529612/AR/0/AR-200529612.jpg?imageversion=Artykul&lastModified=20200525095711
Fotorzepa, Jakub Czermiński

Piontkowski: Ostateczne decyzje ws. szkół podejmują samorządy

by

Decyzją MEN od 25 maja szkoły w Polsce mogą zapewniać opiekę na terenie placówki uczniom z klas I-III. Jednak, jak podkreślał w rozmowie z Polskim Radiem szef MEN Dariusz Piontkowski, że to władze samorządowe "decydują, czy szkoła otwiera się na potrzeby najmłodszych".

Szef MEN podkreślał, że posyłanie najmłodszych dzieci do szkół jest obecnie "możliwością, a nie obowiązkiem". Jak piszemy w "Rzeczpospolitej" z szacunków samorządów wynika, że do szkoły zostanie wysłane co dziesiąte dziecko z klas I-III.

- Chodziło o możliwość zapewnienia opieki w sytuacji, w której rodzic musi wracać do pracy, a nie ma kto zostać z dzieckiem - wyjaśnił szef MEN.

Jednocześnie Piontkowski podkreślał, że ostateczną decyzję ws. otwarcia szkół dla najmłodszych podejmują samorządy. - My ze strony ministerstwa staraliśmy się zapewnić wytyczne, według których ta opieka powinna się odbywać tak, aby pobyt dzieci poza domem był bezpieczny - dodał.

Szef MEN mówił też, że maksymalnie jedna grupa, która będzie objęta opieką w szkole może liczyć - podobnie jak w przedszkolach - 12 lub, w szczególnych sytuacjach, 14 osób. Obowiązywać ma także zmianowość w korzystaniu z przestrzeni wspólnych w szkole, takich jak korytarze, boiska czy sale gimanstyczne oraz stołówki.

https://static.presspublica.pl/marketing/rzeczpospolita/cce/2020/032020/koronawirus-otwarte_tresci.png