Trzęsienie ziemi w Nowej Zelandii. Premier była na wizji
by p.malPremier Nowej Zelandii Jacinda Ardern komentowała na żywo w telewizji łagodzenie obostrzeń wprowadzonych w związku z epidemią koronawirusa, gdy w pobliżu Wellington doszło do trzęsienia ziemi.
Poniedziałkowe trzęsienie ziemi, które nawiedziło Nową Zelandię miało siłę 5,8 stopnia. W kraju nie zgłoszono żadnych zniszczeń ani obrażeń.
Gdy kamera rejestrująca Jacindę Ardern silnie drgnęła, wciąż uśmiechnięta szefowa rządu z uśmiechem na twarzy oznajmiła, ze doszło do trzęsienia ziemi. - Mamy tu trzęsienie ziemi, całkiem porządny wstrząs - powiedziała premier. - Jeśli widzisz, rzeczy za mną się poruszają - dodała.
Dziennikarz zapytał Ardern, czy jest w bezpiecznym miejscu. - Nie stoję pod żadnym elementem oświetlenia - odpowiedziała.
Jak większość Nowozelandczyków, Ardern jest przyzwyczajony do trzęsień ziemi. Nowa Zelandia znajduje się na tektonicznie aktywnym 40,000-kilometrowym łuku który rozciąga się na dużej części Oceanu Spokojnego.
Zgodnie z GeoNet, który monitoruje aktywność geologiczną w tym kraju, Nowa Zelandia doświadcza około 20 tys. trzęsień ziemi każdego roku, lub pomiędzy 50 a 80 na dzień. Zdecydowana większość z nich jest zbyt słaba, aby być odczuwalna przez ludzi.
Poniedziałkowe trzęsienie ziemi było najsilniejszym w tym roku.