Minister Szumowski: Myślę, że dzisiaj lub jutro zapadnie decyzja ws. zniesienia obowiązku noszenia maseczek na ulicach
by Zespół wPolityce.plMyślę, że dzisiaj lub jutro zapadnie decyzja ws. zniesienia obowiązku noszenia maseczek na ulicach
— powiedział na antenie Polsat News minister zdrowia Łukasz Szumowski.
Obowiązek zachowany w niektórych województwach?
Jednocześnie szef resortu zdrowia zastrzegł, że być może w niektórych regionach obowiązek noszenia maseczek zostanie zachowany.
Są trzy województwa, które mają wskaźnik reprodukcji wirusa powyżej jednego. Tam możliwe, że będzie konieczność utrzymania obowiązku noszenia maseczek. W reszcie województw ten wskaźnik jest poniżej jedności, co oznacza, że liczba zakażeń spad
— zaznaczył Szumowski.
Minister: Dziś dwa razy bym się zastanowił
Minister przyznał, że dziś dwa razy by się zastanowił, gdyby jeszcze raz miał wchodzić do polityki.
Trudno jest walczyć zarówno z koronawirusem, jak i z nieprawdziwymi informacjami, które dotykają także mojej rodziny
— powiedział Łukasz Szumowski.
Połowę czasu, zamiast skupiać się na tym, czy i jak odmrażać gospodarkę, czy i jak zwiększać możliwości testowania (…), to ja zajmuję się różnymi nieprawdziwymi informacjami, które pojawiają się w przestrzeni publicznej
— podkreślił szef MZ. Zauważył jednocześnie, że „we wszystkich tych doniesieniach politycznych nie ma ani jednego faktu, który by pokazywał, że w jakikolwiek sposób zostało naruszone lub złamane prawo”.
Ja jestem lekarzem. Mam swój zawód, mogę go wykonywać, a polityka to nie jest miejsce, do którego przyszedłem, żeby coś ugrać, zarobić. Raczej straciłem na tym finansowo, a teraz również zostałem obrzucony błotem
— powiedział minister Szumowski.
Moja popularność poszybowała w górę podczas epidemii, co było dla mnie zaskakujące i trochę krępujące, teraz zbieram tego żniwo
— dodał.
„Ani ja, ani mój brat, ani moja żona nie mamy sobie nic do zarzucenia”
Szumowski zapytany o doniesienia medialne związane z działaniami jego brata Marcina Szumowskiego, podkreślił, że napisał on do dyrekcji Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, „czy nie popełnia jakiegoś deliktu i czy ma być w komisjach, bo również jego firma składa wnioski. Otrzymał odpowiedź pisemną od NCBR, że to nie jest przeszkoda”.
Trudno, żeby ktoś, kto składa granty, wiedział lepiej, niż dyrekcja instytucji
— zauważył.
Ani ja, ani mój brat, ani moja żona nie mamy sobie nic do zarzucenia. Nie ma ani jednego faktu, który by wskazywał na jakieś wątpliwości
— podkreślił minister zdrowia. Jego zdaniem „to ewidentnie gra polityczna, stałem się takim trochę celem, w który należy uderzyć”.
gah/Polsat News/PAP
W związku z problemami z dystrybucją drukowanej wersji tygodnika „Sieci” (zamykane punkty sprzedaży, ograniczona mobilność społeczna) zwracamy się do państwa z uprzejmą prośbą o wsparcie i zakup prenumeraty elektronicznej - teraz w wyjątkowo korzystnej cenie! Z góry dziękujemy!