https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/spidersweb/2020/02/betelgeza-grudzien-2019-1180x1180.jpg

Zachwycające zdjęcie ciemniejącej Betelgezy. Astronomowie sprawdzają, co się z nią dzieje

by

Astronomowie pracujący przy teleskopie VLT wykonali zdjęcie ciemniejącej Betelgezy, czerwonego nadolbrzyma w gwiazdozbiorze Oriona. Zachwycające nowe zdjęcia powierzchni gwiazdy przedstawiają nie tylko pociemnienie samego obiektu, ale także zmianę jego kształtu.

Betelgeza od zawsze była jedną z bardziej charakterystycznych gwiazd nocnego, zimowego nieba. W ubiegłym roku zaczęła zupełnie niespodziewanie tracić swoją jasność. Aktualnie jasność Betelgezy jest o 36 proc. niższa od jej przeciętnej jasności, a to zmiana dostrzegalna nawet gołym okiem. Amatorzy astronomii jak i naukowcy mieli zatem nadzieję, że nowe informacje pozwolą im w jakiś sposób wyjaśnić tę zagadkę.

https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/spidersweb/2020/02/betelgeza-grudzien-2019.jpg
Czerwony nadolbrzym Betelgeza widziana za pomocą instrumentu SPHERE zainstalowanego na teleskopie VLT. Grudzień 2019 r. Źródło: ESO/M. Montarges et al.

Zespół kierowany przez Miguela Montargesa, astronoma z KU Leuven w Belgii, obserwuje Betelgezę od początku grudnia za pomocą Bardzo Dużego Teleskopu należącego do Europejskiego Obserwatorium Południowego  (ESO). Jednym z pierwszych wyników kampanii obserwacyjnej jest rewelacyjne nowe zdjęcie powierzchni Betelgezy, wykonane za pomocą instrumentu SPHERE.

https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/spidersweb/2020/02/betelgeza-styczen-2019.jpg
Betelgeza obserwowana za pomocą tego samego instrumentu w styczniu 2019 r.

Ten sam zespół obserwował już Betelgezę za pomocą SPHERE w styczniu 2019 r., zanim jeszcze zaczęła gasnąć. Dzięki temu mamy okazję zobaczyć zdjęcia „przed i po”. Wykonane w zakresie widzialnym, podkreślają zmiany zarówno jasności jak i kształtu gwiazdy.

Wielu miłośników astronomii zastanawiało się, czy spadek jasności Betelgezy nie oznacza, że gwiazda za chwilę eksploduje. Tak jak wszystkie czerwone nadolbrzymy, Betelgeza pewnego dnia eksploduje jako supernowa, ale astronomowie uważają, że to jeszcze nie ten etap. Zamiast tego mają kilka hipotez tłumaczących co powoduje obserwowane zmiany.

https://ocs-pl.oktawave.com/v1/AUTH_2887234e-384a-4873-8bc5-405211db13a2/spidersweb/2020/02/betelgeza-porownanie.jpg
Betelgeza widziana w styczniu i grudniu 2019 r. Źródło: ESO/M. Montagres et al.
Dwa scenariusze obecnie rozważane obejmują ochładzanie powierzchni na skutek wyjątkowej aktywności gwiazdy oraz odrzucenie dużej ilości pyłu w naszym kierunku. Oczywiście, nasza wiedza o nadolbrzymach jest niepełna, zatem coś nas może jeszcze zaskoczyć – mówi Montarges.

Montarges wraz ze swoim zespołem do zbadania odległej o 700 lat świetlnych gwiazdy potrzebował teleskopu VLT stojącego na szczycie Cerro Paranal w Chile.

To jedno z kilku zaledwie obserwatoriów na świecie zdolnych pokazać nam powierzchnię Betelgezy.

Instrumenty zainstalowane na VLT pozwalają na prowadzenie obserwacji w zakresie widzialnym i podczerwieni, dzięki czemu astronomowie mogą obserwować samą Betelgezę oraz otaczający ją pył.

Tylko tak jesteśmy w stanie ustalić co się dzieje z gwiazdą.

Drugie zdjęcie wykonane za pomocą instrumentu VISIR pokazuje promieniowanie podczerwone emitowane przez pył otaczający Betelgezę w grudniu 2019 r.