13 dzieci zginęło w pożarze sierocińca. Strażacy przyjechali półtorej godziny później
W pożarze sierocińca w Haiti zginęło 13 jego podopiecznych - poinformowała w piątek opiekunka do dzieci Rose-Marie Louis. Dodała, że placówka była oświetlana świecami. Strażacy przyjechali na miejsce półtorej godziny później.
Jak powiedziała agencji AP Louis, pożar w domu dziecka w Kenscoff niedaleko Port-au-Prince wybuchł w czwartek około godz. 21 (piątek około godz. 3 czasu polskiego). Strażacy przyjechali na miejsce półtorej godziny później.
Pomieszczenia oświetlano przy pomocy świec
Wśród ofiar śmiertelnych, jak podała Louis, było siedmioro małych dzieci i sześcioro w wieku około 10-11 lat. Opiekunka powiedziała, że w sierocińcu ze względu na problemy z generatorem i falownikiem prądu pomieszczenia oświetlano przy pomocy świec.
ZOBACZ: 5-latek ocalił rodzinę z płonącego domu. Wyskoczył przez okno z 2-letnią siostrą
Agencja AP, która rozmawiała z Louis, nie podaje, ile dzieci mieszkało w placówce.