https://pliki.portalsamorzadowy.pl/i/15/50/36/155036_r0_940.jpg
(fot. FT3 Offshore)

Zachodniopomorskie: Marszałek skrytykował koncepcję ratowania ST3 Offshore

by

Marszałek woj. zachodniopomorskiego skrytykował w piątek koncepcję ratowania ST3 Offshore, którą przedstawiło MGMiŻŚ. Pomysł oparty na współpracy firmy ze stocznią remontową Gryfia i tzw. zieloną stocznią, Olgierd Geblewicz nazwał " połączeniem bytów nieistniejących" z bytami "w tarapatach".


Pomysł ratowania produkującego stalowe fundamenty farm wiatrowych przedsiębiorstwa ST3 Offshore przedstawiło w czwartek Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej. Opiera się on na współpracy z Morską Stocznią Remontową Gryfia i Zakładem Recyklingu Statków Szczecin, czyli tzw. zieloną stocznią.

W styczniu br. zarząd ST3 Offshore zadecydował o złożeniu do sądu wniosków o umorzenie postępowania restrukturyzacyjnego i ogłoszenie upadłości.

Propozycja ministerstwa - jak wyjaśniono - zakłada wpisanie się w ideę gospodarki o obiegu zamkniętym. Wskazano, że infrastruktura zakładu pozwala bez większych zmian rozpocząć tam budowę jednostek takich jak barki czy jednostki specjalistyczne, do 3,5 tys. DWT, a zakład miałby zachować zdolność do realizacji zleceń z zakresu offshore.

"Mamy tutaj próbę połączenia bytów nieistniejących z bytami, które są w megagigantycznych tarapatach" - powiedział w piątek podczas konferencji prasowej marszałek województwa zachodniopomorskiego Olgierd Geblewicz. Dodał, że nie zostało wyjaśnione, "w jaki sposób ma się ST3 Offshore znaleźć w tym konglomeracie".

"Żeby coś takiego zrobić, trzeba by kupić ten majątek od syndyka, czyli - jak rozumiem - firmę miałoby kupić państwo" - dodał marszałek. Zaznaczył, że "ma wątpliwości", przede wszystkim ze względu na kwestię dozwolonej pomocy publicznej państwa.

Geblewicz był pytany o zwrot ponad 120 mln zł dotacji unijnej, która wsparła budowę zakładu. Jak powiedział w czwartek szef resortu gospodarki morskiej Marek Gróbarczyk, pieniądze te "wrócą do marszałka i będą pochodziły ze sprzedaży majątku poprzez syndyka".

"To nie są pieniądze, które trzeba będzie zwracać do marszałka. Pamiętajmy o tym, że firma wystartowała w konkursie i wygrała grant w programie operacyjnym Innowacyjna Gospodarka (…) To Ministerstwo Gospodarki przyznawało te pieniądze, a więc te pieniądze trafią do rządu" - powiedział Geblewicz.

Marszałek wskazał, że ma "uzasadnione pretensje do ministerstwa", iż jako udziałowiec w firmie nie reagowało "w odpowiednim czasie i we właściwy sposób na zmiany w otaczającym środowisku gospodarczym". Dodał, że kłopoty firmy zaczęły się, gdy koncern Bilfinger SE (który był większościowym udziałowcem w spółce realizującej inwestycję) podjął decyzję o wycofaniu się z branży offshore "i zaproponował zbycie swoich udziałów koncernowi offshore'owemu - komuś, kto ma kluczowe kompetencje w tym biznesie", a rząd się na to nie zgodził "w imię renacjonalizacji".

Geblewicz zaznaczył, że będzie domagał się od ministerstwa wyjaśnień, ponieważ była to inwestycja, przy której urząd marszałkowski "napracował się bardzo, bardzo dużo". Wskazał, że chodzi o kwestie przywilejów strefowych, budowy mostu prowadzącego na wyspę Gryfia, na której znajduje się przedsiębiorstwo czy rozwiązania problemów z liniami energetycznymi nad torem wodnym.

Zapytany o to, czy firmą interesują się inwestorzy zagraniczni Geblewicz odpowiedział, że "zarówno firmy krajowe, jak i światowe koncerny wyrażają swoje zainteresowanie". "Tylko pewnie będą chciały mieć transparentne, jasne, przejrzyste warunki gry i przyjazne warunki funkcjonowania w przyszłości" - dodał. Wskazał, że jeżeli rząd "podejdzie do tego w ten sposób już na tym etapie", urząd marszałkowski jest gotów "włączyć się w poszukiwania tego typu partnera".

Ministerstwo poinformowało, że pracownicy ST3 znajdą zatrudnienie w spółkach stoczniowych. Zarząd ST3 Offshore podał natomiast, że ostatnie wynagrodzenia wypłacono pracownikom w grudniu.

ST3 Offshore to joint-venture dwóch partnerów: Mars FIZ i ST3 Holding GmbH. Mars jest funduszem państwowym, który ma 80 proc. udziałów ST3 Offshore; udziały w firmie przejął w 2017 roku. Natomiast ST3 Holding GmbH to spółka należąca do monachijskiej Grupy VTC.