https://static.prsa.pl/images/22eafcbe-927a-4cb9-b9bb-3f64bdf565aa.jpg
Zdjęcie ilustracyjne.Foto: Shutterstock.com/Tupungatol

O skali inflacji decydują ceny żywności i usług. Eksperci komentują dane GUS-u

Wzrost gospodarczy w ostatnim kwartale 2019 roku wyniósł 3,1 procent - podał Główny Urząd Statystyczny. Natomiast w styczniu tego roku inflacja wystrzeliła do poziomu 4,4 procent. Co to oznacza dla polskich konsumentów i naszej gospodarki? Odpowiedzi szukała reporterka radiowej Jedynki.

Audio

- Czwarty kwartał okazał się gorszy od oczekiwań - zmalała konsumpcja i mniejsze były inwestycje. Co do przyszłości zdania są podzielone - skomentował Piotr Arak, dyrektor Polskiego Instytutu Ekonomicznego.

Z drugiej strony są sygnały, że Unia Europejska, także Niemcy najgorsze mają już za sobą.

- PKB za 2019 rok wyniósł 4 procent - podała Komisja Europejska. W tym, prognozy Komisji  mówią o wielkości 3,3 procent. Co do inflacji, to nie wynika ona z szybkiego wzrostu gospodarczego, ale z wielu podwyżek, które się w czasie zbiegły - zauważa Marcin Czaplicki, główny ekonomista PKO Banku Polskiego.

- Regulacyjny charakter tych podwyżek powoduje, że po roku nie będą zwiększać już inflacji - dodał.

Według Komisji Europejskiej, inflacja w Polsce w całym 2020 roku wyniesie 2,7 procent, a w 2021 ma spaść do 2,5 procent.

Na inflację w Polsce, ale także w całej Unii Europejskiej, największy wpływ będą miały rosnące ceny żywności i usług.

Aleksandra Tycner, Program 1 Polskiego Radia, PR24, akg