Metropolita poznański: Europejska karta równości stwarza okazję do promowania gender
by PAP/ATEuropejska karta równości poza godną pochwały wrażliwością na kwestię nierówności kobiet i mężczyzn w życiu publicznym stwarza okazję do promowania ideologii gender - napisał w oświadczeniu metropolita poznański abp Stanisław Gądecki.
Hierarcha wyraził zaniepokojenie przyjęciem karty przez Radę Miasta Poznania. Rada przyjęła Europejską kartę równości kobiet i mężczyzn w życiu lokalnym we wtorek (11 lutego) - mimo protestów ruchów społecznych i sprzeciwu radnych PiS.
Metropolita poznański wskazał w przekazanym mediom oświadczeniu, że dokument, który ma regulować wszystkie obszary aktywności miasta, został przyjęty "bez wystarczających konsultacji społecznych i bez uwzględnienia głosu sprzeciwu tysięcy mieszkańców Poznania".
"W duchu odpowiedzialności za bezpieczeństwo rodzin, dzieci i młodzieży oraz w trosce o dobro przyszłych pokoleń i rozwój naszego regionu wyrażam głęboki niepokój w związku z przyjęciem przez Radę Miasta Poznania tzw. Europejskiej Karty Równości" - napisał w oświadczeniu abp Gądecki.
Czytaj też: Organizacje pozarządowe: Europejska karta równości w Poznaniu sprzeczna z prawem
Jak dodał, dokument ten - poza godną pochwały wrażliwością na kwestię nierówności kobiet i mężczyzn w życiu publicznym - praktycznie stwarza okazję do promowania ideologii gender, a papież Franciszek uznaję tę ideologię za jeden z głównych przejawów zła we współczesnym świecie.
Europejską kartę równości kobiet i mężczyzn w życiu lokalnym opracowano w ramach projektu prowadzonego przez Radę Gmin i Regionów Europy w 2006 r. Zobowiązuje ona europejskie samorządy lokalne i regionalne do użycia ich kompetencji i wpływów w celu osiągnięcia większej równości w swojej społeczności.
W uzasadnieniu przyjętej we wtorek uchwały podkreślono, że przyjęcie karty ma być "formalnym wyrazem zaangażowania Miasta Poznania w propagowanie zasady równości kobiet i mężczyzn w życiu lokalnym, a także deklaracją wdrażania na terenie miasta wynikających z niej zobowiązań".