Wielki powrót Ryszarda Petru! Były szef Nowoczesnej straszy Katarzynę Lubnauer sądem. W tle niespłacone długi partii
by Zespół wPolityce.pl„Rozpowszechnianie podobnych opinii przez kogokolwiek skończy się procesem sądowym” - grzmi w piśmie skierowanym do Katarzyny Lubnauer pełnomocnik Ryszarda Petru. Chodzi o wypowiedź byłej szefowej Nowoczesnej, która zrzuca na Petru odpowiedzialność za długi partii.
Lubanuer: Długi Nowoczesnej to scheda po Ryszardzie Petru
W poniedziałkowym wywiadzie dla radia RMF FM Katarzyna Lubnauer stwierdziła, że za zadłużenie Nowoczesnej odpowiada Ryszard Petru.
Była to niezbyt roztropna polityka
— mówiła Lubnauer.
Odpowiedź Petru nie tylko na Twitterze
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nowoczesnej nie ma, pozostał tylko dług. Petru odpowiada Lubnauer: Przykro mi, że nie miała świadomości, że pieniądze nie biorą się z nieba
Przypomnę, że to zarząd zaciągał kredyt. Ta dlugo jak byłem szefen .N kredyt był na bieżąco spłacany (spłacono ok 1.5 mln PLN). Bardzo mi przykro, że @KLubnauer nie miała świadomości, że zadłużenie trzeba obslugiwać, a pieniądze nie biorą się z nieba
— odpowiedział Petru na Twitterze.
Niniejszym pragnę poinformować, że rozpowszechnianie podobnych do wyrażanych przez @KLubnauer opinii przez kogokolwiek skończy się pozwem sądowym
— dodał dziś były szef Nowoczesnej załączając „Wezwanie do zaprzestania naruszania dóbr osobistych” skierowane do Katarzyny Lubnauer.
Lubnauer nie komentuje
Lubnauer, pytana przez PAP, odmówiła komentarza, kierując do rzeczniczki partii, Pauliny Hennig-Kloski. Ta z kolei powiedziała, że według jej wiedzy Lubnauer uważa, że wpisy Petru są absurdalne.
Prawda jest taka, że do czasu objęcia władzy w Nowoczesnej przez Katarzynę Lubnauer te wszystkie długi, które pozostały do spłaty w Nowoczesnej, narastały i było to w czasie, gdy przewodniczącym partii był Ryszard Petru. Po przejęciu władzy przez Lubnauer długi się tylko zmniejszały - jakieś zobowiązania zaległe itd. Więc pod tym kątem patrząc, sama mogę powiedzieć, że wszystko, o czym mówiliśmy dotychczas w mediach, to się zgadza - od dwóch lat, gdy szefową Nowoczesnej była Katarzyna Lubnauer, partia nie podejmowała żadnych zobowiązań, których by nie regulowała na bieżąco
— powiedziała Hennig-Kloska.
xyz/Twitter/PAP