https://dailyweb.pl/wp-content/uploads/2020/02/sears_2020_icon-780x400.jpg

Sears po pół roku przyznaje się do błędu i zmienia logo

by

W maju 2019 sieć sklepów Sears zaprezentowała rebranding, który odbił się szerokim echem między innymi z racji sporego podobieństwa do logo serwisu Airbnb. Dziś amerykańska sieć pokazała nowy znak.

Sears to sieć domów towarowych założona przez Richarda Warrena Searsa i Alvah Curtis Roebuck w 1893 r. Reaktywowana przez tego pierwszego i nowego partnera Juliusa Rosenwalda w 1906 roku. Sears, podobnie jak wiele sieci detalicznych ma spore problemy. W 2018 roku niegdysiejszy gigant ogłosił nawet upadłość.

Do 2010 roku firmę reprezentował charakterystyczny granatowy logotyp, z obrysem w literach. Dziesięć lat temu zastąpił go dość nijaki znak – nazwa firmy, pisana małymi literami za pomocą odmiany light jakiegoś helveticopodobnego kroju. Znakowi brakowało dwóch podstawowych cech, którymi powinno cechować się dobre logo – rozpoznawalności i zapamiętywalności.

https://dailyweb.pl/wp-content/uploads/2020/02/sears2019.jpg

sears ogłasza rebranding i… kolejna porażka

W maju 2019 roku Sears zapowiedział rebranding. Firma zaprezentowała odświeżone logo, w którym widniał delikatnie pogrubiony logotyp i sygnet. Zdaniem firmy miał być on połączeniem domu i serca przy akompaniamencie pętli symbolizującej nieskończoność. Internauci bardzo szybko dostrzegli w ikonie dodanej do logo Sears znacznego podobieństwa do znaku Airbnb. Co ciekawe serwis pośredniczący w wynajmie krótkoterminowym ma znak łudząco podobny do logo firmy Azuma Drive-in z Japonii.

https://dailyweb.pl/wp-content/uploads/2020/02/airbnb.jpg

Podobieństwo do znaku Airbnb to nie jedyny problem Sears. Zaprezentowane w maju logo było po prostu słabe. Typografia jeszcze bardziej niż w logo Airbnb nie pasowała do sygnetu, a sama ikona nie miała nic wspólnego z wizerunkiem sieci sklepów. Marketingowy bełkot o “pierścieniach, które podobnie jak pień drzewa, wykazują długowieczność, promieniują i rosną, by objąć nasz szeroki asortyment produktów i usług” nie wystarczył, aby ukryć miałkość tego znaku. Logo Sears w mojej opinii zasłużenie lądowało we wszelakich rankingach na najgorszy rebranding roku.

https://dailyweb.pl/wp-content/uploads/2020/02/sears2020.jpg

Zmiana zaprezentowana na początku lutego jest swoistym przyznaniem się do winy. Firma zmienia kształt sygnetu tak, by nie przypominał on logo Airbnb. Problem w tym, że domu on także nie przypomina. Nowe logo jest jeszcze gorsze od poprzedniego i wydaje się, że gaszenie pożaru nie do końca się udało. Szkoda, że po raz kolejny firma nie zdecydowała się na zatrudnienie profesjonalistów i wykonała znak własnymi siłami, których być może było wystarczająco, ale zabrakło umiejętności.

https://dailyweb.pl/wp-content/uploads/2020/02/sears_2020_logo.jpg

Poprzedni znak był jednym z najgorszych w 2019 roku. Ten nowy ma szansę na podobne zawojowanie 2020, aż strach pomyśleć co Sears wymyśli w 2021 roku. O ile do tego czasu w ogóle będzie jeszcze istnieć.