Burmistrz Londynu oskarżył Polskę o rewizjonizm historyczny. Ambasada RP odpiera zarzuty
by PAP/ATBurmistrz Londynu Sadiq Khan oskarżył Polskę o rewizjonizm historyczny w sprawie Holokaustu. Wyznał, że dotacja, jaką Londyn przekazał Fundacji Auschwitz-Birkenau ma pomóc z tym walczyć. Na zarzuty odpowiedziała Ambasada RP w Londynie.
- Burmistrz Londynu Sadiq Khan stwierdził, że jest bardzo zaniepokojony sposobem, w jaki polski rząd mówił o swojej roli w związku z nazistowskim ludobójstwem.
- Polski rząd wielokrotnie przedstawiał Polskę jako ofiarę nazistów bez odniesienia do antysemityzmu przed, w trakcie i po Holokauście - czytamy w "Jewish News"
- Na zarzuty dot. rewizjonizmu historycznego odpowiedziała Ambasada RP w Londynie. - Państwo polskie konsekwentnie sprzeciwiało się Holokaustowi, informowało o nim międzynarodową opinię publiczną i apelowało do rządów alianckich o podjęcie działań w celu jego powstrzymania - zaznaczyła Ambasada.
Burmistrz Londynu Sadiq Khan stwierdził w rozmowie z "Jewish News", że jest bardzo zaniepokojony sposobem, w jaki polski rząd mówił o swojej roli w związku z nazistowskim ludobójstwem.
Khan tłumaczył intencje, jakie kierowały nim, gdy podjął decyzję o przekazaniu przez Londyn 300 tys. funtów na Fundację Auschwitz-Birkenau. Burmistrz podkreślił, że chodziło o "zachowanie faktów historycznych". "Polski rząd wielokrotnie przedstawiał Polskę jako ofiarę nazistów bez odniesienia do antysemityzmu przed, w trakcie i po Holokauście" - czytamy w "Jewish News". Burmistrz wyraził również opinię, że nie podoba mu się fakt, że prezydent Andrzej Duda blokuje kandydaturę Dariusza Stoły, byłego dyrektora muzeum Polin, na kolejną kadencję.
Na zarzuty dot. rewizjonizmu historycznego odpowiedziała Ambasada RP w Londynie.
Czytaj też: Prezydent Izraela: Polska jest ofiarą II wojny światowej
"Doceniamy darowiznę burmistrza Londynu Sadiqa Khana na rzecz Fundacji Pamięci Auschwitz-Birkenau. Będzie ona wspierać wysiłki Polski na rzecz zachowania pamięci o ofiarach Holokaustu. Nasz kraj co roku przeznacza na ten cel prawie 14 mln funtów w różnych formach" - czytamy w oświadczeniu.
Ambasada przypomniała, że z sześciu milionów Żydów - ofiar Holocaustu, trzy miliony to Żydzi obywatele Polski. "Mając to na uwadze, twierdzenia, że historia jest przepisywana przez Polskę, są bezpodstawne" - czytamy w oświadczeniu.
"Choć musimy zmierzyć się z prawdą, że niektóre osoby zostały zmuszone przez niemieckiego okupanta do współpracy z niemiecką nazistowską machiną zagłady, lub nawet zrobiły to z własnej woli, to jednak te postawy nie były ani dominujące, ani typowe. Państwo polskie konsekwentnie sprzeciwiało się Holokaustowi, informowało o nim międzynarodową opinię publiczną i apelowało do rządów alianckich o podjęcie działań w celu jego powstrzymania".
Czytaj też: Polska stała się największym cmentarzyskiem narodu żydowskiego
Londyn, którego władze przekazały 300 tys. funtów na rzecz Fundacji Auschwitz-Birkenau, został upamiętniony na jednej z tablic stojących przed budynkiem Muzeum Auschwitz. Okazją do uhonorowania miasta była 75. rocznica wyzwolenia byłego niemieckiego obozu.
Na siedmiu tablicach przed budynkiem Muzeum Auschwitz, upamiętniających darczyńców - ponad 30 państw, m.in. Niemcy, USA i Polskę oraz indywidualnych filantropów - znalazł się także Londyn. Miasto to przekazało 300 tys. funtów na rzecz organizacji. Tablicę odsłonili przedstawiciele Fundacji i burmistrz Londynu Sadiq Khan.
"Dołączając do innych osób z całego świata w ramach dotacji dla Fundacji Auschwitz-Birkenau, będziemy mogli zachować to niezwykle ważne miejsce, i edukować ludzi o Holokauście i historii wielu żydowskich mieszkańców Londynu przez kolejne dziesięciolecia" - podkreślił Khan w wydanym wcześniej oświadczeniu.
Misją założonej w 2009 r. Fundacji Auschwitz-Birkenau jest zabezpieczenie wszystkich autentycznych pozostałości po Auschwitz-Birkenau. Dzięki wsparciu 38 państw, a także osób prywatnych możliwe jest finansowanie prac konserwatorskich w miejscu pamięci. Twórcą i fundatorem fundacji był prof. Władysław Bartoszewski.
Jak podaje na swojej stronie fundacja, na samym początku jej istnienia niemiecki rząd generalny oraz landy wsparły ją kwotą 60 milionów euro. Podczas swojej ubiegłorocznej wizyty w miejscu pamięci, z okazji 10-lecia organizacji niemiecka kanclerz Angela Merkel zadeklarowała wpłatę kolejnych 60 mln euro.